NBA: George daje zwycięstwo

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 23.02.2019, 11:36

Mrożąca krew w żyłach, wyrównana walka, dwie dogrywki oraz zwycięski rzut Paula George’a. Tak w skrócie można opisać najciekawszy mecz piątkowej nocy w najlepszej koszykarskiej lidze świata. Oklahoma City Thunder pokonali w nim 148:147 Utah Jazz.

 

Spotkanie w Oklahomie jeszcze przed pierwszym gwizdkiem prezentowało się bardzo ciekawie. I nie zawiodło wysokich oczekiwań kibiców. Prowadzenie zmieniało swojego właściciela ponad 20 razy, a po regulaminowych 48 minutach na tablicy widniał remis 129:129. Podobnie było po pierwszej dogrywce, której obie ekipy zdobyły po 10 „oczek”. W kolejnej najjaśniej świeciła jednak gwiazda Paula George’a, który doskonałym rzutem na 0,8 sekundy do końca ustalił wynik spotkania. Jazz wzięli co prawda czas i próbowali odmienić jeszcze losy meczu, lecz wynik pozostał korzystny dla gospodarzy. Bez zaskoczenia, najwięcej punktów w całym spotkaniu rzucił George (45), któremu wtórował Russel Westbrook z 43-punktowym dorobkiem.

 

Niezwykle ciekawie było również w Toronto, gdzie miejscowi pokonali San Antonio Spurs 120:117. Mecz wydawał się tym ciekawszy, że stał pod znakiem powrotu byłej gwiazdy Raptors – De Mara DeRozana w barwach nowej ekipy. Amerykanin spędził na parkiecie nieco ponad 34 minuty, zdobywając 23 punkty, ale nie zdołał poprowadzić swojej drużyny do zwycięstwa. Raptors na prowadzenie 118:117 wyprowadził tuż przed końcem były kolega z ekipy DeRozana – Kawhi Leonard, Spurs nie wykorzystali szansy rzutowej na 2 sekundy przed końcową syreną i drużyna z Kanady mogła zapisać na swoim koncie 44 zwycięstwo w sezonie zasadniczym.

 

Wyrównany mecz odbył się również w Amway Center w Orlando, gdzie Magicy mierzyli się Bykami z Chicago. Bohaterem spotkania został Fin Lauri Markannen , który był autorem zwycięskich punktów dla Bulls. Dodatkowo silny skrzydłowy był tez najlepiej punktującym koszykarzem na parkiecie, notując 25 punktów. W barwach gospodarzy najlepszy był natomiast Evan Fournier, który zakończył spotkanie z 22 „oczkami”.

 

Zdecydowanie mniej ciekawie było Indianapollis. Pacers pokonali tam zdecydowanie New Orleans Pelicans 126:111. Wesley Matthews, Bojan Bogdanović i spółka nie mieli problemu ze zwycięstwem nad Pelikanami, w barwach których przeciętnie zaprezentował się lider Anthony Davis. Po raz kolejny dowiodło to teorii, że ekipa z Nowego Orleanu bez Davisa w formie nie ma szans na dobre wyniki z mocnymi rywalami.

 

Komplet wyników piątkowej nocy:

 

Charlotte Hornets – Washington Wizards 123:110 (27:38, 38:22, 31:27, 27:23)

 

Indiana Pacers – New Orleans Pelicans 126:111 (24:35, 34:36, 39:23, 29:17)

 

Orlando Magic – Chicago Bulls 109:110 (26:24, 27:27, 29:38, 27:21)

 

Toronto Raptors – San Antonio Spurs 120:117 (26:23, 29:33, 33:35, 32:26)

 

Atlanta Hawks – Detroit Pistons 122:125 (34:33, 36:35, 25:32, 27:25)

 

New York Knicks – Minnesota Timberwolves 104:115 (33:29, 25:37, 25:28, 21:21)

 

Memphis Grizzlies – Los Angeles Clippers 106:112 (23:36, 30:29, 33:18, 20:29)

 

Dallas Mavericks – Denver Nuggets 104:114 (30:25, 21:27, 23:39, 30:23)

 

Oklahoma City Thunder – Utah Jazz 148:147 (35:34, 31:23, 27:38, 36:34, 19:18)