UFC 235: kontrowersje, nowy mistrz, latające kolano

  • Data publikacji: 03.03.2019, 08:27

Za nami gala UFC 235, która odbyła się w Paradise w Nevadzie. Mieliśmy efektowny nokaut, zmianę mistrza i nieco kontrowersji. Karta zapowiadała się niezwykle mocną, ale czy spełniła oczekiwania? To już podlega subiektywnej ocenie.

 

Jedna rzecz pozostała bez zmian. Jon Jones nie opuszcza tronu i dalej króluje w wadze półciężkiej. W walce wieczoru na pełnym dystansie nie pozostawił złudzeń i całkowicie zdominował pretendenta do pasa Anthony’ego Smitha. Wysokie kopnięcia, obrotowy łokieć, obalenia - „Bones” systematycznie, swym różnorodnym arsenałem deklasował rywala i zmierzał do finalnego triumfu. Nawet odjęte przez sędziego dwa punkty, za nielegalne według niego ciosy kolanem nie powstrzymały Jona przed obroną tytułu.

 

W drugiej walce o pas doczekaliśmy się za to zmiany mistrza! Kamaru Usman po całkowitej dominacji po pięciu rundach, jednogłośną decyzją sędziów został nowym mistrzem UFC w kategorii półśredniej. Przeważał całkowicie nad Tyronem Woodleyem w parterze, jak i w stójce. Nigeryjczyk walczył bardzo ostrożnie, ale dzięki fenomenalnym zapasom i piekielnie mocnym ciosom dochodzącym do celu, osiągnął sukces, zdobywając złoto.

 

Trochę kontrowersji można doszukać się w pojedynku Robbiego Lawlera z Benem Askrenem. Już na samym początku były zawodnik ONE Championship próbował obalić przeciwnika, lecz „Ruthless” doskonale skontrował i zaczął atakować Askrena w parterze. „Funky” przetrwał nawałnicę ciosów i w dalszej części pojedynku udało mu się obalić Lawlera, zakładając przy tym bulldog choke. Sędzia uznał, że Robbie Lawler stracił przytomność i przerwał pojedynek. Zawodnik po przerwaniu walki błyskawicznie wstał i wdał się w dyskusję z sędzią, co mogło sygnalizować niesłuszność decyzji.

 

Cody Garbrandt znokautowany w trzeciej walce z rzędu! Tym razem po szaleńczej wymianie ciosów upadł po jednym z trafień Pedro Munhoza. Obaj zawodnicy zdecydowali się postawić wszystko na jedną kartę i pod koniec pierwszej rundy rozpoczęli ostrą wymianę ciosów. W karcie głównej mieliśmy również starcie w wadze słomkowej kobiet, podczas którego Weili Zhang pokonała Tecię Torres przez jednogłośną decyzję.

 

W karcie wstępnej walką, a raczej nokautem zasługującym na wyróżnienie, było latające kolano, w wykonaniu Johnny’ego Walkera już na samym początku pierwszej rundy starcia. Pokonał on dzięki temu Mishę Cirkunova i został obdarowany bonusem pieniężnym. Zabit Magomedsharipov z kolei przedłużył passę zwycięstw i pokonał Jeremy’ego Stephensa przez jednogłośną decyzję.