Premier League: Arsenal przerywa serię Czerwonych Diabłów
- Data publikacji: 10.03.2019, 19:28
Arsenal pokonał na The Emirates Manchester United 2:0. Tym samym Kanonierzy awansują w tabeli na czwartą pozycję. Bramki dla gospodarzy zdobywali Xhaka i Aubameyang.
Manchester napędzony niespodziewanym wyeliminowaniem PSG z Ligii Mistrzów, chciał przedłużyć kapitalną serie meczów bez porażki na boiskach Premier League. Świetną okazję do tego miał już w 8. minucie Lukaku. Belg odnalazł nieco wolnej przestrzeni w polu karnym, i przy pierwszym kontakcie z piłką próbował wykończyć dośrodkowanie. Na jego nieszczęście futbolówka trafiła w poprzeczkę i skończyło się tylko na strachu dla Kanonierów.
Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Kilka minut później Xhaka znalazł się przed polem karnym rywali. Szwajcar przyjął piłkę i nim obrońcy Czerwonych Diabłów dopadli do niego ten oddał strzał z tzw. „fałsza”. Futbolówka nabrała rotacji i całkowicie zaskoczyła de Geę, który nawet nie drgnął, kiedy padała bramka.
Po stracie bramki zespół Solskjaera zaczął mocniej napierać na defensywę Kanonierów, a najlepsza okazję do wyrównania stanu spotkania miał ponownie nie kto inny jak Lukaku. Będący ostatnio w fenomenalnej dyspozycji strzeleckiej Belg, przedryblował kilku obrońców, po czym położył na ziemię Leno. Jednak kiedy napastnik oddawał strzał z ostrego kąta do niepilnowanej bramki, niemiecki bramkarz resztkami sił wyciągnął rękę, tym samym zablokował uderzenie i uchronił Arsenal od straty gola.
Na początku drugiej połowy w roli głównej ponownie pojawił się Belg. Otrzymał on podanie w sam środek pola karnego i bez namysłu uderzył w kierunku bramki. Leno wykazał się wtedy po raz kolejny niesamowitym kunsztem i wyciągniętą nogą wybił strzał na rzut rożny.
Kiedy mogło się wydawać że wyrównanie stanu meczu to tylko kwestia czasu, do gry wkroczył arbiter spotkania. Fred wywierał presję na wbiegającego w pole karne Lacazetta. Brazylijczyk delikatnie trącił francuskiego snajpera, a ten upadł na murawę. To wystarczyło by sędzia Jonathan Moss podyktował jedenastkę. Tę pewnie wyegzekwował Aubameyang, posyłając piłkę w sam środek bramki.
Druga bramka całkowicie podcięła skrzydła Czerwonym Diabłom przez co spotkanie straciło impet. Manchester United nie był w stanie już poważnie zagrozić Berndowi Leno, natomiast Kanonierzy mieli wynik, który ich zadowalał i nie chcieli wypuścić zwycięstwa z rąk. Tym samym drużyna z Old Trafford przegrała pierwsze ligowe spotkanie odkąd Solskjaer został ich szkoleniowcem.
Arsenal 2:0 Manchester United
12' Xhaka, 69' Aubameyang
Skład Arsenalu:
Leno – Monreal, Koscielny, Sokratis – Kolasinać, Xhaka, Ramsey, Matild-Niles – Ozil(77’ Iwobi) – Aubameyang(80’ Suarez), Lacazette 86’ (Nketiah)
Skład Manchester United:
De Gea – Young, Smalling, Lindelof – Dalot(71’ Martial), Fred, Matić(80’ Greenwood), Shaw – Pogba – Lukaku, Rashford
Sędzia: Jonathan Moss
Stadion: Emirates Stadium
Pozostałe wyniki 30. kolejki:
Crystal Palace 1:2 Brighton
50’ Millivojević – 19’ Murray, 74’ Knockaert
Southampton 2:1 Tottenham
76’ Valery, 81’ Ward-Prowse – 26’ Kane
Newcastle 3:2 Everton
65’ Rondon, 81’,84’ Perez – 18’ Clavert-Lewin, 32’ Richarlison
Leicester 3:1 Fulham
21’ Tielemans, 78’, 86’ Vardy – 51’ Ayite
Huddersfield 0:2 Bournemouth
20’ Wilson, 66’ Fraser
Cardiff 2:0 West Ham
4’ Holiett, 52’ Camarasa
Manchester City 3:1 Watford
46’, 50’, 59’ Sterling – 66’ Deulofeu
Liverpool 4:2 Burnley
19’, 67’ Firmino, 29’, 90+3’ Mane – 6’ Westwood, 90+1’ Gudmundsson
Chelsea 1:1 Wolverhampton
90+2’ Hazard – 56’ Jimenez