Liga Mistrzów: Schalke zmiecione z powierzchni ziemi, City w ćwierćfinale!

  • Data publikacji: 12.03.2019, 23:00

W rewanżowym meczu 1/8 finału ligi mistrzów Manchester City podejmował ekipę Schalke 04 Gelsenkirchen. "The Citizens" po raz drugi pokonali niemieckich rywali, deklasując ich aż - 7:0.

 

Po niezwykle emocjonującym meczu na Veltins Arena, gdzie City wygrali ostatecznie - 3:2, to oni przystępowali do dzisiejszej rywalizacji w lepszym położeniu. Jednak ekipa z Zagłębia Ruhry nie zamierzała się tak łatwo poddawać. Niestety dla gości boiskowa rzeczywistość okazała się bardzo brutalna. Od początku do ataku ruszyli podopieczni Pepa Guardioli i co rusz stwarzali okazje pod bramką Ralfa Fahrmanna. Najgroźniej zrobiło się w 14. minucie, gdy Sergio Aguero oddał bardzo ładny strzał, ale trafił tylko w słupek. Efekty przyszły dopiero po pół godzinie gry. W 35. minucie Jeffrey Bruma sfaulował swojego rywala w polu karnym, a francuski sędzia zmuszony był do odgwizdania karnego dla gospodarzy. Do piłki podszedł Aguero i pewnym strzałem pokonał bramkarza Schalke. 180 sekund potem było już - 2:0, a na listę strzelców ponownie wpisał się Argentyńczyk. Tym razem wykorzystał on ładne dogranie od Raheema Sterlinga i trafił tuż przy prawym słupku. Jeszcze przed przerwą "Obywatele" zadali kolejny cios. Oleksandr Zinchenko zagrał piłkę w szesnastkę, a tam w sporym zamieszaniu, wepchnął ją do siatki Leroy Sane.

 

W drugiej połowie gospodarze dokonali dzieła zniszczenia. Zaczęło się w 54. minucie, gdy Sane dograł futbolówkę do Sterlinga, a Anglik wpakował ją tuż przy lewym słupku, wprost do siatki. Kolejne gole padły na w ciągu siedmiu minut. Najpierw, w 71. minucie, po kolejnej asyście Sane, na listę strzelców wpisał się Bernardo Silva. Natomiast w 78. minucie rezerwowy Phil Foden, będąc oko w oko z Fahrmannem, położył golkipera Schalke na murawie i mijając go dopełnił tylko formalności. Ostatnie słowo należało do kolejnego jokera w talii Gaurdioli - Gabriela Jesusa. Choć jego strzał był kiepskiej jakości i poszybował w sam środek bramki, to "klops" Fahrmanna absolutnie nie powinien mieć miejsca. 

 

Manchester City 7:0 Schalke 04 Gelsenkirchen (3:0)

 

Bramki: Aguero (35' k.), (38'), Sane (42'), Sterling (57'), Bernardo Silva (71'), Foden (78'), Jesus (84')

 

Manchester: Ederson - Danilo, Walker, Laporte (72' Delph), Zinchenko - Bernardo Silva, Guendogan, David Silva (64' Foden) - Sterling, Aguero (64' Jesus), Sane

 

Schalke 04: Fahrmann - Oczipka, Sane, Stambouli, Bruma - Serdar, Burgstaller (79' Teuchert), Bentaleb, Konoplyanka, McKennie (74' Mendyl) - Embolo (69' Skrzybski)

 

Żółte kartki: Danilo, Zinchenko - Bruma

 

Sędzia: Clement Turpin (Francja)