Liga Mistrzów: wysokie zwycięstwo i awans Barcelony

  • Data publikacji: 13.03.2019, 22:57

W rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów Barcelona pokonała Olympique Lyon 5:1 po dwóch bramkach Leo Messiego oraz jednej Philippe Coutinho, Gerarda Pique i Ousmane Dembele i awansowała do ćwierćfinału tych rozgrywek. Dla Lyonu honorowego gola strzelił Tousart. Pierwsze starcie tych drużyn zakończyło się remisem 0:0. Tym samym Duma Katalonii pozostała jedynym reprezentantem La Liga w tej edycji Champions League.

 

W pięciu ostatnich sezonach tylko drużyny z La Liga zwyciężały w rozgrywkach Ligi Mistrzów (raz Barcelona, czterokrotnie dokonał tego Real, w tym dwukrotnie pokonując w finale Atletico). Obie drużyny z Madrytu w tegorocznej edycji zakończyły swój udział już na 1/8 finału, pomimo zwycięstwa w swoich pierwszych spotkaniach, a Valencia nie przebrnęła nawet fazy grupowej. Dlatego zespół ze stolicy Katalonii w meczu z Lyonem walczył nie tylko o awans do ćwierćfinału, ale i o honor całej ligi. Pierwsze starcie tych drużyn we Francji zakończyło się bezbramkowym remisem. Jak zapowiedział trener Olympique, jego drużyna zagra w tym meczu tak: żeby po ostatnim gwizdku niczego nie żałować".

Barcelona podobnie, jak w poprzednim spotkaniu starała się od początku narzucić swój styl gry i zepchnąć Lyon do głębokiej defensywy. Pierwsza groźna akcja to już 3. minuta meczu, wtedy jednak Suareza uprzedził odważnie interweniujący bramkarz gości. Anthony Lopes musiał udowodnić swoje umiejętności już po minucie, kiedy z 20. metrów potężnie uderzył na bramkę. Gospodarze uzyskali w tej akcji tylko rzut rożny. Lyon odpowiedział w 10. minucie strzałem Ndombele, jednak zawodnik Olympigue mocno przestrzelił. W 17. minucie Szymon Marciniak odgwizdał rzut karny po faulu Denayera na Suarezie, a jedenastkę pewnie na bramkę zamienił Leo Messi, uderzając à la Panenka

Utrata gola podrażniła gości, którzy odpowiedzieli groźnym kontratakiem, lecz strzał Dembele nie zmierzał w światło bramki ter Stegena. W 22. minucie Coutinho faulował bramkarza Lyonu, ten po interwencji medycznej pozostał na boisku. Barcelona spokojne budowała atak pozycyjny i co chwilę zagrażała bramce gości. W 29. minucie uderzali Suarez i Rakitić, po chwili gospodarze podwyższyli prowadzenie. Po świetnej akcji aktywny Urugwajczyk zagrał do Philippe Coutinho, a ten pewnie pokonał Lopesa. W 34. minucie z powodu urazu boisko opuścił Lopes, a zastąpił go Mathieu Gorgelin

Lyon w tym spotkaniu wyglądał kompletnie bezradnie, szczególnie po stracie drugiej bramki. Gospodarze całkowicie kontrolowali przebieg gry i dążyli do podwyższenia prowadzenia. W 37. minucie na listę strzelców mógł wpisać się Suarez, ale jego strzał minął słupek strzeżony przez bramkarza gości. W końcówce pierwszej części Barcelona nie atakowała już z takim impetem, ale nadal zdecydowanie przeważała i nie pozwalała podopiecznym Bruno Genesio na wiele w ofensywie. Duma Katalonii schodziła, więc na przerwę z dwubramkową przewagą.

 

Druga połowa rozpoczęła się dużo spokojniej, ponieważ gospodarze w pełni przejęli kontrolę nad spotkaniem. Nawet gdy Lyon miał szansę stworzyć zagrożenie, jak np. w 50. minucie po rzucie wolnym, to i tak nie potrafił, zamienić tej okazji na bramkę. Niespodziewanie w 58. minucie Lyon strzelił bramkę kontaktową. Lucas Tousart wykorzystał zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym i pokonał ter Stegena. Po interwencji VAR bramka została uznana, a goście, aby awansować, potrzebowali w tym momencie jeszcze jednej bramki.

 

Zdobyta bramka zdecydowanie ożywiła gości, którzy coraz śmielej poczynali sobie na boisku. W 63. minucie kolejny strzał z dystansu oddał w tym meczu Fekir, ale kolejny raz niecelnie. Z czasem Barcelona starała się ponownie przejąć kontrolę nad spotkaniem, ale jej akcje kończyły się jeszcze przed polem karnym gości. Dopiero w 78. minucie gospodarze dopięli swego za sprawą Leo Messiego. Argentyńczyk popisał się fantastyczną indywidualną akcją, oszukując tym samym defensywę Lyonu i wyprowadził swój zespół ponownie na dwubramkowe prowadzenie. Po chwili Barcelona prowadziła już 4:1. Tym razem Messi asystował, a sytuację wykończył Gerard Pique, który zaskakująco włączył się do ataku swojej drużyny. W 86. minucie gospodarze potwierdzili po raz kolejny swoją wyższość i Dembele podwyższył rezultat na 5:1. Ostatecznie rezultat nie uległ już zmianie, a Barcelona pewnie awansowała do ćwierćfinału tej edycjii Ligi Mistrzów. 

 

FC Barcelona - Olympique Lyon 5:1 (2:0)

 

Bramki: Messi (18', 78'), Coutinho (31'), Pique (81'), Dembele (86') - Tousart (58')

 

Barcelona: ter Stegen - Roberto (Semedo 83'), Pique, Lenglet, Alba - Arthur (Vidal 73'), Busquets, Rakitić - Messi, Suarez, Coutinho (Dembele 70')

 

Lyon: Lopes (Gorgelin 34')- Dubois, Marcelo, Denayer, Marcal, Mendy (Cornet 78') - Tousart, Fekir, Ndombele - Dembele, Depay (Traore 73')

 

Żółte kartki: Lenglet Marcal, Dembele

 

Sędziował: Szymon Marciniak