Serie A: Inter lepszy w derbach Mediolanu!

  • Data publikacji: 17.03.2019, 22:34

Inter Mediolan pokonał AC Milan 3:2 w spotkaniu 28. kolejki Serie A. Bramki dla Nerazzurrich zdobywali Matias Vecino, Stefan de Vrij i Lautaro Martinez, dla Rossonerich trafiali Tiemoue Bakayoko i Mateo Musacchio. Dzięki temu zwycięstwu, zespół Luciano Spallettiego awansował na trzecie miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając swoich dzisiejszych rywali.

 

Jedno z najciekawiej zapowiadających się wydarzeń tego weekendu w piłkarskiej Europie miało się odbyć w stolicy Lombardii. To właśnie tam, na niedzielny wieczór, zaplanowane były derby Mediolanu. Prestiż tego spotkania potęgował fakt, że był to bezpośredni pojedynek o trzecie miejsce w tabeli Serie A, a obie drużyny dzielił zaledwie punkt. W lepszych nastrojach na murawę wybiegli piłkarze w czerwono-czarnych koszulkach. To oni, przy niemałym udziale Krzysztofa Piątka, śrubują serię meczów bez porażki. Inter natomiast nie zachwycał formą i wystąpił bez swojego kapitana, a zarazem najlepszego strzelca zespołu – Mauro Icardiego.

 

Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla Interu. Już w trzeciej minucie spotkania oglądaliśmy bramkę, której strzelcem był Matias Vecino. Urugwajczyk trafił do siatki z piątego metra, wykorzystując dobre zgranie głową Lautaro Martineza. Kilka minut później pierwszy raz zmuszony do interwencji został Samir Handanovic. Swoich sił, z krawędzi pola karnego, próbował Lucas Paqueta, ale bramkarz Interu poradził sobie z tym uderzeniem. Zespół Luciano Spallettiego przeważał i był bliski podwyższenia wyniku w 17. minucie, jednak żaden z zawodników „gości” nie potrafił opanować piłki wstrzelonej w pole bramkowe Gianluigiego Donnarummy. Ostatecznie jeden z obrońców wybił futbolówkę, oddalając zagrożenie. Równie groźnie było po drugiej stronie boiska, kiedy to Paqueta ponownie znalazł się w dogodnej sytuacji do oddania strzału, lecz piłka, po jego główce, poszybowała obok lewego słupka bramki Nerazzurrich. Defensywa Milanu miała kolosalne problemy z kryciem we własnym polu karnym. Na szczęście dla nich, zarówno w 31. jak i w 41. minucie gry, zawodnicy Interu nie potrafili wykorzystać niemal stuprocentowych okazji. W pierwszej połowie nie mogliśmy narzekać na nudę. Zespoły wymieniały się coraz groźniejszymi atakami, ale to Inter wyglądał dużo solidniej i zasłużenie prowadził 1:0.

 

Drugą część spotkania rozpoczęła się analogicznie do pierwszej, a więc wyśmienicie dla Interu. W 52. minucie Matteo Politano dośrodkował w pole karne, a pięknym, precyzyjnym strzałem głową, piłkę do siatki skierował Stefan de Vrij, podwyższając wynik meczu na 2:0. To dwubramkowe prowadzenie nie utrzymało się jednak zbyt długo. Ekipa Rossonerich ruszyła do ataku i już pięć minut później odpowiedziała w taki sam sposób, zdobywając bramkę kontaktową. W tej sytuacji asystentem był Hakan Calhanoglu, który dośrodkowywał z rzutu wolnego, a strzelcem bramki został Tiemoue Bakayoko. Mimo coraz lepszych ataków, Milan nadal popełniał dużo błędów w obronie. Po jednym z nich, w 65. minucie, Marco Guida podyktował rzut karny dla Interu. Jedenastkę bardzo pewnie wykorzystał Lautaro Martinez, czym uciszył czerwono-czarną część kibiców zasiadających dzisiaj na San Siro. Zespół Krzysztofa Piątka nie zamierzał jednak kończyć tego widowiska w ten sposób i już w 71. minucie po raz drugi pokonał Handanovicia, a na tablicy wyników widniał rezultat 2:3. Mateo Musacchio najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym rywali, wywołanym dobrym dośrodkowaniem Suso, i silnym uderzeniem wpisał się na listę strzelców. Kolejne minuty upływały na desperackich atakach Milanu. W 88. minucie czerwoną kartkę ujrzał Andrea Conti, który faulował Martineza. Marco Guida postanowił jednak zweryfikować swoją decyzję przy pomocy VAR-u i zmienił kolor kartonika, ostatecznie pokazując włoskiemu obrońcy jedynie żółtą kartkę. Chwilę później, czwarty raz w tym sezonie, na trybuny odesłany został Luciano Spalletti po protestach związanych ze zmianą decyzji arbitra. W ostatnich sześciu doliczonych minutach Milan próbował wszelkimi sposobami doprowadzić do wyrównania. Piłkę na wagę remisu, w ostatniej akcji meczu, miał Patrick Cutrone, ale jego strzał został zablokowany przez D’Ambrosio.

 

Dzisiejsze derby Mediolanu były świetną wizytówką ligi włoskiej. Obie drużyny zagrały ofensywny futbol i dostarczyły nam mnóstwo emocji. Inter zwyciężył w pełni zasłużenie i awansował na podium w tabeli Serie A, spychając z niego zespół Gennaro Gattuso.

 

 

AC Milan – Inter Mediolan 2:3 (0:1)

 

Bramki: 3’ Vecino, 51’ de Vrij, 67’ Martinez – 57’ Bakayoko, 71’ Musacchio

 

Milan: Donnaruma – Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez (57’ Cutrone) – Kassie, Bakayoko, Paqueta (46’ Castillejo) – Suso, Piątek, Calhanoglu

 

Inter: Handanovic – D’Ambrosio, de Vrij, Skriniar, Asamoah – Gagliardini, Brozovic (73' Valero), Vecino (90+2' Ranocchia) - Politano (83' Candreva), Martinez, Perisic

 

Żółte kartki: Rodriguez, Romagnoli, Suso, Conti – Brozovic, Vecino, Gagliardini

 

Sędziował: Marco Guida (Włochy)