Piękna czarna Robertsona. Mark Selby pokonany

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 20.03.2019, 00:14

Fenomenalne spotkanie Neila Robertsona i Marka Selby'ego otworzyło turniej Tour Championship dla 8. najlepszych snookerzystów jednorocznej listy rankingowej, który jest rozgrywany w walijskim Llandudno. Panowie zakończyli mecz... na bili czarnej w 17. partii i lepszym okazał się Australijczyk. Dziś swoje gry rozpoczęli też Judd Trump z Markiem Williamsem i Ronnie O'Sullivan ze Stuartem Binghamem.

 

Dziś w turnieju Tour Championship zapadło jedno rozstrzygnięcie ćwierćfinałowe. Przypomnijmy, że już w tej fazie mecze rozgrywane są do 9 wygranych frejmów - to jedyny taki turniej w sezonie - na dłuższym dystansie gra się tylko w Mistrzostwach Świata. Wracając do sedna, naprzeciw siebie stanęli Mark Selby i Neil Robertson. "The Jester from Leicester" po turnieju w walijskim Llandudno po niemal czterech latach może pożegnać się z numerem 1 światowego rankingu, jednak aby to się stało wyniki nie mogą się ułożyć po jego myśli. Jego pierwsze spotkanie na tym turnieju zdecydowanie przebiegało falami. Pierwszy na prowadzenie wyszedł reprezentant Australii, wygrywając pierwsze dwa frejmy - w drugim z nich wbijając w brejku 110 punktów. Potem jednak na długo inicjatywę przejął Anglik i kolejne sześć frejmów pierwszej sesji to on zapisał na swoje konto, w 3., 4., i 8. frejmie zaliczając "paczki" w wysokości 103, 117 i 123 punktów. Gdy wydawało się, że Anglik zdominuje to spotkanie do końca, na początku drugiej sesji znowu podniósł się Robertson, wygrywając 5 partii z rzędu i doprowadzając do stanu 7:6. Od tego czasu panowie grali frejm za frejm - w 16. partii na 8:8 Australijczyk wyrównał najwyższym podejściem turnieju - 135 punktów, a o awansie zdecydował decider. Tam również bardziej odpornym psychicznie okazał się Mistrz Świata z 2010 roku - była to długa i żmudna partia, w której obaj długo nie mogli zaliczyć wyższych podejść. Malała liczba czerwonych na stole, potem na kolorowych inicjatywę miał Robertson, ale mecz ostatecznie rozstrzygnął się... dopiero na bili czarnej. Po fenomenalnej wymianie odstawnych szansę na wbicie do środkowej lewej kieszeni dostał Robertson i ją wykorzystał. To wskazuje, że Mark Selby po tym tygodniu może stracić przodownictwo w światowym rankingu.

 

Ponadto dziś zaczęły się jeszcze dwa mecze. O 14 Mark Williams grał z Juddem Trumpem. Starcie Mistrza Świata z dominatorem tego sezonu, który ma na koncie cztery rankingowe tytuły zapowiadało się rewelacyjnie. Tam jednak obyło się bez bardzo wysokich podejść - tylko Judd Trump w drugim frejmie zaliczył okrągłe 100 punktów, a cała pierwsza sesja zakończyła się rezultatem 4:4. Szybkie tempo jak zwykle narzucił sobie za to Ronnie O'Sullivan. "The Rocket" po 8 partiach prowadzi 6:2 ze Stuartem Binghamem. "Rakieta" w inauguracyjnej partii wbił 111 punktów, potem w 6. dołożył 113 i w 7. frejmie 121. W sumie jutro pięciokrotny Mistrz Świata powinien bez problemów zapewnić sobie awans dalej. 

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.