Neil Robertson drugim finalistą Tour Championship

Neil Robertson potwierdził doskonałą dyspozycję z ostatnich tygodni. Dzisiaj Australijczyk pokonał 10:6 Marka Allena w 1/2 finału Tour Championship.

Pierwszą sesję spotkania w świetnym stylu otworzył Mark Allen. Irlandczyk z Północy wygrał premierową partię po taktycznej batalii 67:42, a po chwili dzięki podejściu w wysokości 78 punktów wyszedł na prowadzenie 2:0. Odpowiedź Australijczyka była natychmiastowa, bowiem zapisał na swoim koncie dwie kolejne partie, aplikując przy tym we frejmie nr 4 brejka stupunktowego. Po regulaminowej przerwie mistrz świata z 2010 roku kontynuował dobrą passę. Po piątej partii wyszedł na pierwsze w spotkaniu prowadzenie, dokładając przy tym drugą "setkę". Kilkadziesiąt minut później Robertson prowadził już 5:2. Allen przełamał fatalną passę dopiero w ósmym frejmie. Wówczas popisał się 77-punktowym podejściem. Ostatecznie pierwsza sesja meczu zakończyła się wynikiem 5:3 dla Australijczyka.

Sesję wieczorną lepiej rozpoczął Robertson, który powrócił na trzyfrejmowe prowadzenie. Nieoczekiwanie podniósł się jednak Allen. Irlandczyk zagrał na poziomie z przełomu listopada i grudnia ubiegłego roku, kiedy to wygrywał w International Championship. Od stanu 3:6 zdołał doprowadzić do remisu. W dwunastej partii wbił nawet 103-punktowego brejka. Kiedy wydawało się, że Australijczyk jest w tarapatach, nastąpił kolejny zwrot akcji. Robertson odpowiedział trzecim już w swoim wykonaniu brejkiem stupunktowym. Także trzy kolejne frejmy padły łupem Australijczyka, dzięki czemu zameldował się w jutrzejszym finale. W decydującym o trofeum spotkaniu zmierzy się z Ronniem O'Sullivanem. Mecz będzie grany do 13 wygranych partii.

Neil Robertson (Australia) - Mark Allen (Irlandia Północna) 10:6