PlusLiga: mistrzowie Polski za burtą!

  • Data publikacji: 30.03.2019, 16:28

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w pięknym stylu zwyciężyli z PGE Skrą Bełchatów w drugim meczu w walce o półfinał. Tym samym wyeliminowali mistrzów Polski z dalszej fazy rozgrywek. W półfinale zmierzą się z Onico Warszawa. Bełchatowianie powalczą o 5. miejsce.

 

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w pierwszym, bardzo dobrym i emocjonującym spotkaniu zwyciężyli 3:2 i zrobili milowy krok w kierunku walki o medale PlusLigi. Dzisiaj w hali Energii w Bełchatowie dobili rywala, pewnie zwyciężając 3:0.

 

Mistrzowie Polski od początku tego spotkania byli jakby nieobecni. Mimo, że stali pod ścianą, nie umieli przeciwstawić się dobrze dysponowanym jastrzębianom, którzy grali bardzo solidnie. Bełchatowianie za to popełniali sporo błędów, nie kończyli swoich akcji. To się na nich zemściło, ponieważ mimo tego, że pod koniec partii zaczęli grać dużo lepiej, ich straty były już zbyt wielkie, by je odrobić.

 

Druga odsłona tego pojedynku rozpoczęła się wyrównanie, jednak splot nieszczęśliwych dla żółto-czarnych akcji spowodował, że znowu musieli oni nadrabiać straty. Ten set jednak wybitnie szedł nie po ich myśli. Nieskuteczny był Mariusz Wlazły, problemy mieli również środkowi. Bezlitośni rywale co rusz powiększali swoją przewagę i po chwili prowadzili już 2:0.

 

Trzeci set bełchatowianie rozpoczęli już w innym składzie i wydawać by się mogło, że może jeszcze staną do walki, nawet prowadzili. Jednak w drugiej części seta znowu coś się w ich grze popsuło. Wtedy chyba już przestali wierzyć w to, że są w stanie odwrócić losy tej rywalizacji. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w końcówce zaczęli świetnie zagrywać i to okazało się gwoździem do trumny aktualnych jeszcze mistrzów Polski.

 

MVP: Grzegorz Kosok

 

PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 0:3 (20:25, 15:25, 21:25)

 

PGE Skra Bełchatów: Łomacz, Wlazły, Kochanowski, Kłos, Ebadipour, Szalpuk, Piechocki (l), Teppan, Droszyński, Orczyk, Milczarek (l).

Jastrzębski Węgiel: Kampa, Konarski, Gunia, Kosok, Lyneel, Fromm, Popiwczak (l), Rusek.

 

W drugim pojedynku o półfinał walczą zawodnicy Aluronu Virtu Warty Zawiercie i Cerradu Czarnych Radom. W pierwszym spotkaniu lepsi po tie-breaku okazali się zawiercianie. Jutrzejszy mecz w Radomiu rozpocznie się o 14:45. Jeżeli zwyciężą goście, w walce o finał zmierzą się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Jeżeli wygrają radomianie, odbędzie się trzecie, decydujące spotkanie.