Serie A: Napoli rozbiło Romę!

  • Data publikacji: 31.03.2019, 16:59

AS Roma zasłużenie przegrała na Stadio Olimpico z Napoli 1:4. Swoją kolejną bramkę w sezonie strzelił Arkadiusz Milik, który już w drugiej minucie otworzył wynik spotkania. Napoli umocniło się na drugim miejscu w tabeli Serie A, a Rzymianie odnotowali swoją drugą porażkę z rzędu.

 

Jesienią w spotkaniu obu drużyn padł remis 1:1. Dziś Roma powinna być mocno zdeterminowana, aby trzy punkty zostały w Rzymie. Neapolitańczycy mają obecnie bezpieczną przewagę nad kolejnymi ekipami ligi i pewnie zmierzają po wicemistrzostwo Włoch, ponieważ wyprzedzenie Juventusu jest możliwe jedynie matematycznie. Gospodarze natomiast, po nieoczekiwanej wpadce i porażce ze Spal w poprzedniej kolejce, nie mogli sobie pozwolić na tracenie punktów. W tabeli Serie A toczy się zacięta walka o europejskie puchary. Rzymianie są w pozycji, w której ich dobra postawa może pozwolić na grę w Lidze Mistrzów, jednak kilka nieudanych występów jest w stanie zaprzepaścić szanse na chociażby kwalifikacje do Ligi Europy.

 

Spotkanie rozpoczęło się wyśmienicie dla gości. Verdi podał w pole karne, a w nim Arkadiusz Milik wspaniale przyjął piłkę i huknął pod poprzeczkę wyprowadzając Napoli na prowadzenie już w drugiej minucie spotkania. Było to 19. trafienie Polaka w tym sezonie dla klubu z Neapolu. W 18. minucie pierwszą groźną akcję skonstruowali gospodarza, ale mocny strzał głową Stevena N’Zonziego minął lewy słupek bramki. Piłkarze Carlo Ancelottiego spokojnie rozgrywali akcje i szukali okazji do podwyższenia prowadzenia, Roma wyglądała słabo i miała problemy z utrzymaniem się przy piłce. W 30. minucie powinno być 2:0. Dries Mertens dośrodkowywał do, ustawionego na piątym metrze, Simone Verdiego, jednak ten uderzył prosto w bramkarza. Kilka chwil później Milik trafił do siatki po raz drugi, jednak arbiter odgwizdał dyskusyjnego spalonego. W ostatniej akcji pierwszej części gry Roma wywalczyła rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Diego Perotti. Dzięki temu Rzymianie, którzy nie mieli w tym meczu wiele do powiedzenia, schodzili na przerwę przy nad wyraz dobrym dla siebie wyniku 1:1.

 

W drugiej połowie gracze Napoli potrzebowali jedynie pięciu minut na strzelenie bramki. Callejon posłał mocne podanie wzdłuż pola bramkowego gospodarzy, Robin Olsen nie sięgnął futbolówki i Mertens skierował piłkę do pustej bramki. W 54. minucie, po źle rozegranym rzucie wolnym przez piłkarzy Romy, goście wyprowadzili zabójczą kontrę. Fabian Ruiz popisał się wspaniałym rajdem lewą stroną boiska, po czym podał w pole karne do Simone Verdiego, a ten podwyższył prowadzenie strzałem w lewy róg bramki Olsena. W 73. minucie Roma mogła mówić o pechu. Cristante oddał bardzo mocne uderzenie na bramkę, Meret wybił piłkę wprost na głowę N’Zonziego, a piłka po jego strzale uderzyła w poprzeczkę. Gwoździem do trumny dla ekipy Claudio Ranieriego było czwarte trafienie dla gości. W 81. minucie Amin Younes dobrze odnalazł się w szesnastce i mimo, że jego pierwszy strzał został obroniony przez golkipera z Rzymu, to przy dobitce Olsen był bez szans. Po dwóch doliczonych minutach Gianpaolo Calvarese zakończył spotkanie. Napoli zasłużenie pokonało Romę na Stadio Olimpico, a kibice pożegnali gospodarzy gwizdami.

 

AS Roma – SSC Napoli 1:4 (1:1)

 

Bramki: 2’ Milik, 50’ Mertens, 55’ Verdi, 81’ Younes  - 45+4’ Perotti

 

Roma: Olsen – Santon, Manolas, Fazio, Kolarov – Schick (63’ Zaniolo), N’Zonzi, Cristante, De Rossi (82’ Kluivert), Perotti (82’ Under) - Dzeko

 

Napoli: Meret – Hysaj (68’ Malcuit), Maksimovic, Koulibaly, Rui – Callejon, Allan, Ruiz, Verdi (74’ Younes) – Mertens (58’ Ounas), Milik

 

Żółte kartki: Schick, Manolas, Dzeko, Kolarov – Maksimovic, Milik

 

Sędziował: Gianpaolo Calvarese (Włochy)