Lidl Starligue: Pays D'aix lepsze od Nimes

  • Data publikacji: 04.04.2019, 23:17

W 20. kolejce doszło do ciekawego pojedynku między Pays D'aix a Nimes, w którym to gospodarze sensacyjnie wygrali 25:21 (14:10). Za to spotkanie Nantes z Saint Raphael zakończyło się remisem 33:33. 

 

Pierwszy pojedynek dosyć niespodziewanie przebiegał pod dyktando gospodarzy. Choć zespół Aix ma sporą stratę do pierwszej piątki (siedem punktów), to widać, że nie ma zamiaru się łatwo poddawać i zamierza wykorzystywać wszelkie możliwości, by zbliżyć się do europejskich pucharów. Spotkanie z czwartą drużyną tabeli, choć początkowo było wyrównane (5:4), to później zarysowała się już zdecydowana przewaga gospodarzy. Znacznie lepiej radzili sobie w ataku, a do pomocy przyszedł im bramkarz Wesley Pardin, który w całym meczu zanotował 40% skuteczność! Dzięki temu, po pierwszej części pojedynku to właśnie Aix prowadziło 14:10. Drugie 30. minut było już bardziej wyrównane, jednak Nimes nie miało pomysłu, jak pokonać obronę rywali. Mickie Brasseleur oraz Mohammad Sanad robili, co mogli, zdobywając po sześć trafień, ale było to za mało na odrobienie strat. Ostatecznie podopieczni Francka Maurice'a ulegli 21:25. 

 

W spotkaniu Nantes z Saint Raphael to gospodarze zdominowali pierwszą część meczu. Świetnie spisywał się Kiril Lazarov, który łącznie zdobył w tym pojedynku dziewięć bramek. Prowadzenie 18:15 do przerwy mogło napawać optymizmem uczestnika Ligi Mistrzów. Jednak druga połowa nie wyglądała podobnie do pierwszej. Tym razem to goście lepiej grali i zmuszali przeciwnika do popełnienia błędu. Dzięki temu prowadzili już nawet 31:29 na trzy minuty przed końcem. Jednak więcej zimnej krwi zachowało Nantes i zdołało nadgonić wynik. To oni prowadzili 33:32. Ostatnia akcja meczu i równo z końcową syreną gola na wagę remisu zdobywa Raphael Caucheteux! Dzięki temu punktowi, Saint Raphael zrównało się punktami z Tuluzą.

 

Michał Szyba, mimo obecności na boisku, nie pomógł zbyt swojemu zespołowi i jego Cesson-Rennes zremisowało z Dunkierką 22:22. Rafał Przybylski dołożył jedną bramkę w spotkaniu przeciwko Montpellier, jednak to było za mało i Tuluza musiała uznać wyższość wyżej notowanej drużyny (27:36).

 

Wyniki

Tabela