Liga Mistrzów: sensacja w Turynie, Ajax w półfinale ligi mistrzów!

  • Data publikacji: 16.04.2019, 22:56

W Turynie rozegrano dziś rewanżowy mecz 1/4 finału ligi mistrzów pomiędzy Juventusem i Ajaxem Amsterdam. Goście wygrali - 2:1 i to oni zagrają w półfinale ligi mistrzów.

 

Po remisie - 1:1, na stadionie w Amsterdamie, faworytem rewanżu był Juventus. Jednak Ajax pokazał, że na wyjazdach grać potrafi, co udowodnił, wysoko wygrywając na Santiago Bernabeu. Mecz rozpoczął się dość pechowo dla gości, gdyż już w 3. minucie kontuzji doznał boczny obrońca Noussair Mazraoui. Marokańczyk zagrał jeszcze kilka minut i został zmieniony przez Daley'a Sinkgravena. To jednak nie wybiło piłkarzy Erika ten Haga z rytmu i wraz z upływem minut atakowali bramkę Juventusu. W 21. minucie bliski szczęścia był Donny van de Beek, ale po jego dobitce, piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. 120 sekund później, groźnym strzałem odpowiedział Paulo Dybala, lecz kapitalnie spisał się w tej sytuacji golkiper Ajaxu Andre Onana. W 28. minucie gospodarzom udało się wyjść na wyczekiwane prowadzenie. Dośrodkowanie z narożnika boiska wykonał Miralem Pjanić, a całą akcję zamknął Cristiano Ronaldo, głową umieszczając futbolówkę w bramce amsterdamczyków. Radość zawodników "Starej Damy" nie trwała zbyt długo, bo zaledwie sześć minut. Do wyrównania doprowadził najaktywniejszy w szeregach gości - van de Beek. Przy obu trafieniach, francuski arbiter upewniał się na VAR-ze, czy padły one w zgodzie z przepisami. Analizy te zajęły kilka chwil przez co Clement Turpin dorzucił jeszcze pięć minut, ale wynik nie uległ już zmianie.

 

Od początku drugiej połowy do jeszcze żwawszych ataków ruszyli goście. W 52. minucie doskonałą okazję miał Hakim Ziyech, ale jego uderzenie, które zmierzało pod samą poprzeczkę fantastycznie wybronił Wojciech Szczęsny. Chwilę wcześniej, po dograniu z kornera, minimalnie chybił Daley Blind. Sześć minut potem, w niemalże identycznej sytuacji jak Ziyech znalazł się van de Beek, ale i z jego próbą znakomicie poradził sobie polski bramkarz "Juve".  Szturm Ajaxu przyniósł im korzyść w 67. minucie. Z rzutu rożnego zacentrował Lasse Schone, a głową do bramki trafił Matthis de Ligt, nie dając żadnych szans Szczęsnemu na jakąkolwiek reakcję. Natchnieni Holendrzy nie zamierzali spoczywać na laurach i dalej atakowali. Swoją szansę miał strzelec gola z Amsterdamu - David Neres, lecz nie udało mu się celnie uderzyć i futbolówka minęła bramkę Juventusu w sporej odległości. W 80. minucie piłka po raz trzeci zatrzepotała w siatce "Bianconerich", ale tym razem z pomocą przyszedł sędzia, który dopatrzył się spalonego jednego z graczy Ajaxu. W doliczonym czasie gry, Blind zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym i gospodarze domagali się "jedenastki. Jednak Turpin zdecydowanie pokazał, że karnego nie było. Ostatecznie Ajax wygrał - 2:1 i awansował do półfinału ligi mistrzów po raz pierwszy od sezonu 1995/96.

 

Juventus Turyn 1:2 Ajax Amsterdam (1:1)

 

Bramki: Ronaldo (28') - van de Beek (34'), de Ligt (67')

 

Juventus: Szczęsny - De Sciglio (64' Joao Cancelo), Rugani, Bonucci, Alex Sandro - Can, Pjanić, Matuidi - Bernardeschi (80' Bentancur), Dybala (46' Kean), Ronaldo

 

Ajax: Onana - Mazraoui (11' Sinkgraven, (82' Magallan), Blind, de Ligt, Veltman - de Jong, Schone, Neres, van de Beek, Ziyech (88' Huntelaar) - Tadić

 

Żółte kartki: Can

 

Sędzia: Clement Turpin (Francja)