NBA: Toronto wraca na zwycięskie tory

Paly-offy trwają w najlepsze. Dzisiejszej nocy Toronto wróciło na zwycięskie tory i pokonało pewnie Orlando Magic, wyrównując tym samym stan rywalizacji. Denver podejmowało solidne San Antonio Spurs, a Oklahoma starała się pokonać na wyjeździe Portland Trail Blazers.

 

Denver Nuggets – San Antonio Spurs 114:105

 

Denver Nuggets w drugim meczu zdołało wyrównać stan rywalizacji na 1:1. Nie zobaczyliśmy jednak tej samej, dominującej drużyny, która siała postrach w sezonie zasadniczym. Gracze Nuggets byli nieskładni w swoich akcjach, mieli problemy z solidnie i konsekwentnie grającym San Antonio. Szale zwycięstwa na korzyść gospodarzy przechylił Paul Millsap, który, jako jeden z niewielu zachował zimną krew oraz Jamal Murray, który zdominował skutecznością czwartą kwartę rozgrywki.

 

Toronto Raptors – Orlando Magic 111:82

 

To, czego większość spodziewała się w pierwszym spotkaniu, nastąpiło w meczu podczas dzisiejszej nocy. Totalna dominacja Toronto, które doskonale podwajało krycie i niwelowało każdą mocną stronę przeciwników. Kluczowi gracze Orlando – Vucevic, Augustin, Isaac byli bezbarwni i nie potrafili odnaleźć się w grze. Kyle Lowry i Kawhi Leonard bezbłędnie dyrygowali zespołem gospodarzy i robili różnice w postaci indywidualnych akcji. Tym meczem kanadyjska drużyna pokazała, że pierwszy mecz  to wypadek przy pracy i są potężnym kandydatem do finałów play-off.

 

Portland Trail Blazers – Oklahoma City Thunder 114:94

 

Kolejne doskonałe zawody w wykonaniu Damiana Lillarda i CJ’a McColluma. Obaj zawodnicy  sumując, zdobyli 62 punkty! W połączeniu z niesamowicie nieskuteczną Oklahomą i słabo dysponowanym Russellem Westbrookiem, spotkanie mogło mieć tylko jedno zakończenie – Portland pewnie wygrywa drugie spotkanie i obejmuje prowadzenie w serii 2:0.