Liga ASOBAL: walka o wicemistrzostwo trwa!

  • Data publikacji: 21.04.2019, 21:16

Po ponad dwutygodniowej przerwie, spowodowanej zgrupowaniami reprezentacji, wróciły rozgrywki najwyższej hiszpańskiej klasy rozgrywkowej w piłki ręcznej. Na otwarcie tej kolejki mistrz z Katalonii potwierdził, że ostatni remis był tylko wypadkiem przy pracy spowodowanym fetowaniem kolejnego tytułu i już nie zamierza oddawać punktów komukolwiek. Za plecami Barcelony jak zwykle działo się sporo w tej niezwykle zaciętej rywalizacji o europejskie puchary.

 

W piątkowych meczach oglądaliśmy wygraną wicelidera z Irunu i wpadkę Ademar. Drużyna z północy Hiszpanii nieoczekiwanie poległa w spotkaniu z Atlético Valladolid. Porażka z ligowym średniakiem boli podwójnie, ponieważ zniweczyła ostatni remis z groźną Cuencą, a samo spotkanie zakończyło się zaledwie jednobramkowym zwycięstwem rywali.

 

CD Bidasoa Irun 32:27 BM Sinfin

Atl. Valladolid 27:26 Ademar

 

Interesujący pojedynek mogliśmy oglądać nad rzeką Júcar. Miejscowa Cuenca podejmowała ekipę Granollers. Dla gości ten mecz miał być okazją do rewanżu za niedawną porażkę w półfinale Copa del Rey. Gospodarze, dzięki dojściu do finału tego turnieju, mają już zapewniony występ w Pucharze Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej, natomiast goście ciągle muszą walczyć o jak najlepsze miejsce w lidze, aby się tam dostać. Mimo tego awansu, Cuenca ma aspiracje na więcej. Minimalne różnice w czołówce tabeli sprawiają, że wicemistrzostwo Hiszpanii jest sprawą otwartą dla obu walczących w tym spotkaniu drużyn. Zajęcie miejsca tuż za plecami Barcelony może także oznaczać awans do Ligi Mistrzów, ponieważ istnieje szansa, że EHF zaprosi do udziału w tych rozgrywkach drugą ekipę z Hiszpanii. Pierwsza połowa pojedynku przez większość czasu była pod kontrolą gospodarzy, jednak w samej końcówce na jednobramkowe prowadzenie wyszło Granollers i to ta drużyna schodziła do szatni z taką przewagą. Druga połowa była dokładną odwrotnością tej pierwszej. Tym razem to goście systematycznie powiększali przewagę, a na końcu to Cuenca zakończyła spotkanie zwycięsko, czym po raz kolejny udowodniła, że jest w świetnej formie i jest w stanie odrobić pięciopunktową stratę do zajmującego drugie miejsce zespołu Bidasoa Irun. Dla drużyny Granollers była to pierwsza porażka od czterech ligowych spotkań i nadal zajmuje piąte miejsce w tabeli, realnie licząc się o wyższe lokaty.

 

Cuenca 26:25 Granollers

 

Pozostałe wyniki 25. kolejki Liga ASOBAL:

 

Barcelona 35:26 Anaitasuna

Benidorm 33:28 Quabit Guadalajara

Morrazo Cangas 23:29  La Rioja

Huesca 23:22 Puente Genil

Alcobendas 28:28 Teucro

 

Tabela Liga ASOBAL