Puchar Niemiec: Bayern w finale, dwa gole Lewandowskiego

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 24.04.2019, 22:46

Bayern Monachium będzie rywalem RB Lipsk w wielkim finale DFB Pokal. W drugim półfinale po bardzo emocjonującym meczu Bayern pokonał 3:2 Werder Brema. Dwie bramki zdobył Robert Lewandowski.

 

Obie drużyny mierzyły się ze sobą po raz drugi w ciągu czterech dni. W sobotę w lidze Bayern skromnie pokonał Werder 1:0. Dziś od początku mecz był wyrównany, Werder przeciwstawił się Bayernowi i przez długi czas nie pozwolił piłkarzom mistrza Niemiec na rozwinięcie skrzydeł. Bayern nie miał wyraźnej przewagi jak to w większości wygląda w jego meczach, a groźnie było pod obiema bramkami.

 

W 10. minucie blisko efektownego gola był Thomas Mueller, który strzelał piętką, ale jego strzał był minimalnie niecelny. Kolejną sytuację Mueller miał sześć minut później, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował obrońca. Werder odpowiedział kilkoma groźnymi strzałami, a najbliżej szczęścia był Davy Klaassen, który posłał piłkę tuż nad poprzeczką.

 

Na gola musieliśmy czekać do 36. minuty. Po długim zagraniu Jeroma Boatenga głową bramkarza Werderu przelobował Thomas Mueller. Piłka trafiła w słupek, ale odbiła się na tyle szczęśliwie, że trafiła pod nogi Roberta Lewandowskiego, który wbił ją do bramki. Polski napastnik przez pierwsze pół godziny był niewidoczny, ale potrafił się znaleźć we właściwym miejscu w najbardziej odpowiednim momencie.

 

Pięć minut potem Lewandowski znów pokonał Jiri'ego Pavlenkę, ale Polak był na spalonym i bramka nie została uznana. W końcówce pierwszej połowy dobrą akcję przeprowadził Werder, którą strzałem zakończył Max Kruse, ale piłka po rykoszecie straciła nieco impet i Sven Ulreich z kłopotami, ale udanie interweniował.

 

Po przerwie od mocnego uderzenia mógł rozpocząć Bayern, ale Pavlenka poradził sobie ze strzałem Comana. Jednak Werder nie odpuszczał i tworzył sobie dogodne sytuacje. Kevin Moehwald uderzył głową, ale nie miał problemów z interwencją Ulreich. Zdecydowanie większe trudności bramkarz Bayernu miał przy uderzeniu Klaassena, ale również sobie poradził.

 

W 63. minucie Bayern podwyższył prowadzenie na 2:0. Po strzale Leona Goretzki piłkę opanował Thomas Mueller i oddał natychmiastowy strzał, dzięki czemu nie dał zbyt dużo czasu Pavlence na interwencje i piłka po jego palcach wpadła do bramki. Niemiec był blisko jeszcze jednego gola, bo po jego dośrodkowaniu piłka odbiła się od obrońcy i trafiła w poprzeczkę.

 

Ostatni kwadrans meczu rozpoczął się fatalnie dla Bayernu. Najpierw po zagraniu Milota Rashicy piłkę do bramki skierował Yuya Osako, a zaledwie 60 sekund później Rashica z łatwością ograł Hummelsa i doprowadził do remisu. Radość Werderu nie trwała zbyt długo, gdyż w 79. minucie sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny dla Bayernu. Jedenastkę pewnie na gola zamienił Robert Lewandowski i przybliżył Bayern do wielkiego finału. W końcówce Werder się nie poddawał i starał się ponownie wyrównać. Jednak żadna z kilku prób nie zakończyła się powodzeniem. W doliczonym czasie rywali mógł dobić Lewandowski, ale po świetnej indywidualnej akcji trafił w słupek.

 

Werder Brema - Bayern Monachium 2:3 (0:1)

 

Bramki: Osako (74'), Rashica (75') - Lewandowski (36'), (80' karny), Mueller (63')

 

Werder: Pavlenka - Gebre Selasie, Veljković, Moisander, Augustinsson (81' Harnik) - M. Eggestein, Moehwald (65' Moehwald), Klaassen (89' J. Eggestein) - Rashica, Kruse, Osako

 

Bayern: Ulreich - Kimmich, Boateng, Hummels, Alaba - Martinez, Alcantara (77' Rodriguez) - Gnabry (58' Goretzka), Muller (89' Rafinha), Coman - Lewandowski

 

Kartki: Klaassen, Kruse - Hummels, Rodriguez, Lewandowski