NBA: Los Angeles Clippers się nie poddają

  • Data publikacji: 25.04.2019, 08:59

Golden State Warriors przegrali domowy mecz z Los Angeles Clippers i będą musieli zagrać co najmniej jeszcze jeden mecz w pierwszej rundzie play-off. Houston Rockets pokonali Utah Jazz 100:93 i przechodzą do następnej fazy.

 

Chyba nikt nie spodziewał się, że Clippers tak mocno się postawią mistrzom NBA i wygrają drugi mecz w serii. Tym bardziej, że spotkanie odbyło się w Oracle Arena, więc GSW było wielkim faworytem tego starcia. Mecz był bardzo wyrównany, poza drugą kwartą obie drużyny szły łeb w łeb. Druga część spotkania zadecydowała jednak o wyniku. Warriors jednak walczyli do samego końca i za sprawą Kevina Duranta wyszli na jednopunktowe prowadzenie w 45. minucie. Niestety dla podopiecznych Steve'a Kerra był to ich ostatni zryw, bowiem chwilę później goście zaliczyli efektowny run 10:0. W tak kluczowym momencie spotkania nie można sobie pozwolić na taką ucieczkę rywala. Najlepszy na parkiecie był Kevin Durant, który zdobył aż 45 punktów. Wśród Clippers najefektywniej grał Lou Williams. Amerykanin po raz kolejny pociągnął swoją drużynę, zdobywając 33 punkty i notując 10 asyst. Szósty mecz tej pary odbędzie się w nocy z piątku na sobotę. 

 

Golden State Warriors - Los Angeles Clippers 121:129 (41:37; 22:34; 31:33; 27:25) - stan rywalizacji 3:2

 

Houston Rockets zakończyli już rywalizację z Utah Jazz. Rakiety zwyciężyły u siebie 100:93 i mogą skupiać się już na następnej rundzie, w której poczekają na rywala z pary Warriors - Clippers. Cały mecz z Jazzmanami minął pod dyktando drużyny z Houston, która nie przegrała ani jednej kwarty. Najwięcej punktów zdobył James Harden - 26. 

 

Houston Rockets - Utah Jazz 100:93 (20:20; 26:22; 29:27; 25:24) - stan rywalizacji 4:1