Lotto Ekstraklasa: Zagłębie Sosnowiec zrobiło ważny krok ku utrzymaniu

Do spotkania gospodarze podchodzili jako "outsiderzy" tabeli, z kolei goście jako wiceliderzy grupy spadkowej. Dla sosnowczan liczy się teraz każdy punkt, jeżeli chcą myśleć o utrzymaniu się w Lotto Ekstraklasie, z kolei krakowianie o pozostanie w lidze mogą być raczej spokojni. 

 

Emocje zaczęły się już w 5. minucie, gdy Krzysztof Drzazga trafił do bramki gospodarzy. Po ogromnym zamieszaniu w polu karnym piłka spadła idealnie pod jego nogi. Pierwszą połowę zawodnicy Wisły zagrali dość niepewnie, lecz mimo tego dociągnęli prowadzenie aż do przerwy.

 

Trener ekipy gospodarzy musiał w szatni nieźle "nastawić" swoich podopiecznych, bowiem najpierw w 50. minucie do bramki trafił Mateusz Możdżeń, strzelając znakomicie sprzed pola karnego. Nieco później, bo w 58. minucie drugiego gola dla gospodarzy zdobył wprowadzony tuż po przerwie Olaf Nowak. Sosnowczanie przeważali przez cały mecz. Mieli o wiele większe posiadanie piłki, więcej oddanych strzałów na bramkę (w tym sporo celnych), a także mniej faulowali oraz "palili". Ostatecznie udało się gospodarzom zwyciężyć i dzięki temu wróciła wiara w to, że utrzymanie jest jeszcze możliwe.

 

Zagłębie Sosnowiec 2:1 Wisła Kraków (0:1)

 

Bramki: Możdżeń (50'), Nowak (58') - Drzazga (5')

 

Zagłębie: Kudla - Mraz, Cichocki, Polczak, Heinloth (33' Gressak) - Udovicic, Pawłowski, Możżeń, Nawrotka - Gabedava (46' Nowak), Sanogo (83' Ivanishvili)

 

Wisła: Lis - Grabowski, Palcic, Hoyo-Kowalski, Pietrzak - Peszko (66' Kumah), Boguski, Szot, Kolar - Brożek (61' Słomka), Drzazga (80' Buksa)

 

Żółte kartki: Mraz - Kolar, Drzazga

 

Sędzia: Krzysztof Jakubik