Puchar Francji: Rennes zdobyło trofeum po karnych!

  • Data publikacji: 27.04.2019, 23:57

Na Stade de France w Paryżu odbył się dziś finał Pucharu Francji, w którym zmierzyły się ze sobą Stade Rennes i PSG. Po niezwykle ciekawym i zaciętym meczu trofeum zdobyli piłkarze Rennes, wygrywając w serii rzutów karnych.

 

Od mocnego uderzenia mogli zacząć ten finał piłkarze Thomasa Tuchela, ale uderzenie Neymara z pierwszej piłki nieznacznie minęło prawy słupek bramki Rennes. Jednak co nie udało się w 2. minucie, udało się w 13-tej. Tym razem Neymar dośrodkowywał z rzutu rożnego, posłał piłkę przed szesnastkę, gdzie od razu huknął jego rodak Dani Alves, nie dając żadnych szans na interwencję Tomasowi Koubekowi. 120 sekund potem, futbolówkę w polu karnym przejął Kylian Mbappe, ale z jego strzałem poradził sobie czeski bramkarz Rennes. Ataki "formalnych" gości przyniosły im podwyższenie wyniku w 21. minucie. Angel Di Maria, zagrał kapitalnie do wychodzącego na czystą pozycję Neymara, a ten cudną podcinką przerzucił piłkę nad Koubekiem. W 38. minucie, mogło być - 1:2, lecz M'Baye Niang trafił tylko w słupek. Tak się stało dwie minuty później, gdy Hamari Traore wrzucił futbolówkę w pole karne, a Presnel Kimpembe niefortunnie wpakował ją do własnej bramki.

 

Po zmianie stron, piłkarze z Bretanii ruszyli do ataków, by doprowadzić do remisu. Blisko tego był w 58. minucie Benjamin Bourigeaud, który przejął w szesnastce podanie od jednego ze swoich kolegów i uderzył tuż pod poprzeczkę. Kapitalnie spisał się jednak w tej sytuacji Alphonse Areola, przerzucając piłkę ponad bramką. Ten sam zawodnik był bliski powodzenia w 65. minucie, ale w ostatniej chwili został zablokowany rozpaczliwym wślizgiem przez obrońcę PSG. 60 sekund później było już jednak - 2:2. Clement Grenier dośrodkował futbolówkę z kornera, a Mexer strzałem głową posłał piłkę przy dalszym słupku wprost do siatki. Od tego momentu paryżanie znów rzucili się do przodu, ale nie znaleźli już sposobu na pokonanie bramkarza Rennes. O tym kto zdobędzie trofeum, miało zadecydować kolejne 30 minut i ewentualna seria rzutów karnych.

 

W dogrywce groźnie zrobiło się w 100. minucie gry, gdy Mbappe mógł dać stołecznym prowadzenie, ale trafił tylko w prawy słupek. Trzy minuty później znów w roli głównej wystąpił młody francuski napastnik, ale jego strzał w fantastyczny sposób wybronił Tomas Koubek. W drugiej części dogrywki ocknęli się podopieczni Juliena Stephane'a, a bliski szczęścia był Hatem Ben Arfa. Jego uderzenie z krawędzi szesnastki przeszło tuż obok prawego słupka bramki Areoli. W końcówce nerwów na wodzy nie utrzymał Mbappe i za brutalny faul na jednym z rywali, absolutnie zasłużenie wyleciał z boiska. O wszystkim więc decydowały rzuty karne, które lepiej wykonywali zawodnicy Rennes i to oni cieszyli się ze zdobycia trofeum.

 

Rennes 2:2 PSG (1:2), ( 6:5 k. )

 

Bramki: Kimpembe (40' sam.), Mexer (66') - Alves (13'), Neymar (21')

 

Rennes: Koubek - Traore, Da Silva, Mexer, Bensebaini - Sarr, Andre, Grenier, Bourigeaud (106' Lea) - Ben Arfa, Niang

 

PSG: Areola - Bernat, Kimpembe, Marquinhos, Dagba (106' Diaby, (120+1' Nkunku) - Draxler (91' Cavani), Verratti, Alves - Neymar, Mbappe, Di Maria (75' Paredes)

 

Żółte kartki: Grenier, Mexer, Bourigeaud, Andre, Niang, Bensebaini, Lea - Verratti, Neymar, Di Maria, Paredes

 

Czerwona kartka: Mbappe

 

Sędzia: Ruddy Buquet