EBL: koniec sezonu zasadniczego, Miasto Szkła Krosno spada z ligi

  • Data publikacji: 28.04.2019, 20:00

Przed ostatnią kolejką Energa Basket Ligi było już niemal wszystko pewne, poza sytuacją w dolnej strefie tabeli. Po 30. serii spotkań poznaliśmy jednak spadkowicza - jest nim Miasto Szkła Krosno. Trefl Sopot rzutem na taśmę pozostanie w koszykarskiej ekstraklasie.

 

Najważniejszymi meczami 30. kolejki były spotkania w Koszalinie i Gliwicach - tam miał rozstrzygnąć się los Trefla i Miasta Szkła. Trefl Sopot pokonał jednak z łatwością AZS Koszalin 102:67! Sopocianie tym samym dobitnie udowodnili, że zasługują na pozostanie w lidze. Byli od rywali lepsi w każdym aspekcie koszykarskiego rzemiosła, a już przed drugą połową wypracowali sobie ogromną przewagę. Tym samym Trefl Sopot pozostaje w lidze na kolejny sezon. Dzięki zwycięstwu drużyna z Pomorza uchroniła się przed pierwszym spadkiem w historii swojego istnienia. Przypomnijmy tylko, że ewentualna porażka grzebałaby szansę na utrzymanie, ponieważ mimo takiego samego bilansu z Miastem Szkła, Trefl posiadał niekorzystny bilans bezpośrednich meczów z drużyną z Krosna (0:2)

 

AZS Koszalin - Trefl Sopot 67:102 (16:26; 19:35; 13:17; 19:24)

 

W drugim spotkaniu, który miał rozstrzygnąć to, kto się utrzyma, GTK Gliwice pokonał Miasto Szkła Krosno 98:88. Krośnianie tym samym spadają z najwyższej klasy rozgrywkowej w swoim trzecim sezonie. Drużyna z Podkarpacia przed meczem z GTK miała wszystko w swoich rękach i w przeciwieństwie do Trefla nie musiała liczyć na potknięcie rywala. Mimo to zespół Mariusza Niedbalskiego nie dał rady wygrać w Gliwicach i poniósł sromotną porażkę, tracąc w pierwszej połowie aż 61 punktów! Z tak grającą obroną nie można myśleć o utrzymaniu. Miasto Szkła Krosno pozostawia jednak parę dobrych wspomnień po sobie, a przede wszystkim z sezonu, kiedy krośnianie byli beniaminkiem. To wtedy w drużynie występował Chris Czerapowicz, który w kilka miesięcy wyrósł na największą gwiazdę ligi i na swoich barkach zaniósł Miasto Szkła do półfinału Pucharu Polski. W połowie sezonu Szwed jednak zdecydował się opuścić szeregi drużyny na rzecz hiszpańskiej ACB. Miasto Szkła wraca do 1. ligi, przyszłość klubu jednak stoi pod znakiem zapytania, głównie z powodu problemów finansowych. 

 

GTK Gliwice - Miasto Szkła Krosno 98:88 (39:26; 22:20; 18:20; 19:22)

 

W walce o utrzymanie na dalszy plan zszedł hitowy mecz pomiędzy Anwilem Włocławek a Arged BMSlam Stalą Ostrowem Wielkopolskim. Mistrzowie Polski wygrali 84:78, jednak pomimo ogromnej przewagi w czwartej kwarcie (18pkt) musieli drżeć do końca o wynik. Ten rezultat jednak niczego nie zmienia - Anwil pozostał na czwartym, a Stal na piątym miejscu w tabeli. Ostrowianie mieli szansę przeskoczyć włocławian, ale musieliby dzisiaj wygrać różnicą minimum 8 punktów. 

 

Anwil Włocławek - Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 84:78 (20:15; 20:21; 23:19; 21:23)

 

Teraz pozostaje nam czekać na fazę play-off, która zapowiada się świetnie. O mistrzostwie na pewno myśli się w pięciu miastach - Gdynii, Toruniu, Zielonej Górze, Włocławku i Ostrowie Wielkopolskim. Nie można jednak zapominać o drużynach z Dąbrowy Górniczej, Szczecina czy Warszawy, które mogą sprawić niespodziankę i wyrzucić któregoś z wielkich faworytów już w pierwszej fazie rozgrywek. 

 

Wyniki 30. kolejki Energa Basket Ligi:

 

HydroTruck Radom - TBV Start Lublin 98:88 (39:26; 22:20; 18:20; 19:22)

 

Polpharma Starogard Gdański - Legia Warszawa 102:97 (28:31; 24:23; 29:20; 21:23)

 

Polski Cukier Toruń - King Wilki Morskie Szczecin 87:81 (19:12; 15:23; 21:18; 32:18)

 

Spójnia Stargard - Asseco Arka Gdynia 95:70 (27:17; 25:20; 20:14; 23:19)

 

A tak prezentują się pary ćwierćfinałowe play-off EBL:

 

Arka Gdynia (1) - Legia Warszawa (8) - mecz w czwartek

 

Polski Cukier Toruń (2) - King Szczecin (7) - mecz w piątek

 

Stelmet Enea BC Zielona Góra (3) - MKS Dąbrowa Górnicza (6) - mecz w piątek

 

Anwil Włocławek (4) - Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski (5) - mecz w czwartek

 

Tabela EBL