Lechia Gdańsk z Pucharem Polski!

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 02.05.2019, 18:01

Lechia Gdańsk pokonała Jagiellonię Białystok 1:0 (0:0) w finale Pucharu Polski. Bohaterem Gdańszczan został Artur Sobiech, który zapewnił im trofeum w szóstej minucie doliczonego czasu gry. 

 

W pierwszej połowie działo się bardzo niewiele. Oba zespoły nie miały pomysłu, jak przedrzeć się przez defensywę przeciwnika. Brakowało efektu zaskoczenia, ale też podjęcia ryzyka, odważniejszego ataku, który mógłby stworzyć zagrożenie pod bramką przeciwnika. Jedyne groźne sytuacje dla obu ekip miały miejsce po niefortunnych wyjściach bramkarzy na przedpole. Jako pierwszy nie popisał się Marian Kelemen, jednak żaden z zawodników Lechii nie zdecydował się na oddanie strzału na pustą bramkę z daleka. W 43. minucie fatalnie zachował się Zlatan Alomerović. Golkiper Gdańszczan bez sensu wyszedł do biegnącego z piłką zawodnika i łatwo został przez niego przelobowany. Na jego szczęście, świetną i ofiarną interwencją popisał się Błażej Augustyn, ubiegając napastnika Jagiellonii. Poziom pierwszej połowy oddaje fakt, iż w pierwszych 45 minutach oglądaliśmy łącznie jeden celny strzał na bramkę. 

 

Niewiele lepiej było w drugiej połowie. Obie drużyny prezentowały mnóstwo niedokładności, które nie pozwalały na rozwinięcie im skrzydeł. Wydawało się, iż delikatną inicjatywę mają Białostoczanie, którzy starali się rozgrywać piłkę w ataku pozycyjnym. Trzeba jednak uczciwie przyszło, że nie za dużo z tego wychodziło. W 73. minucie groźny strzał z 18. metra oddał Guillherme, ale pewną interwencją popisał się Alomerović. Niecały kwadrans później wreszcie zrobiło się ciekawie. Najpierw dobre uderzenie głową oddał Taras Romańczuk, lecz znów na posterunku był golkiper Lechii. Kilkanaście sekund później, Gdańszczanie umieścili piłkę w bramce Kelemena. Skutecznym uderzeniem po dobitce popisał się Flavio Paixao. Sędzia Bartosz Frankowski skonsultował się jednak z systemem VAR i nie uznał gola. W czasie strzału z dystansu, Portugalczyk znajdował się na spalonym. W 6. minucie doliczonego czasu gry nie było już wątpliwości. Świetne dośrodkowanie Paixao z boku boiska wykorzystał Artur Sobiech, niespodziewanie wyprzedzając linię obrony i nieporadnego Kelemena. Jagiellonia starała się jeszcze błyskawicznie odpowiedzieć, lecz czasu na to było już zbyt mało. 

 

LECHIA GDAŃSK - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 1:0 (0:0)

Bramki: Sobiech (90+6')


Lechia: Alomerović – Mladenović, Augustyn, Nalepa, Nunes, Łukasik (90+1 Vittoria), Kubicki, Makowski, Haraslin (90+8' Lipski), Michalak (69' Sobiech), Paixao 

Jagiellonia: Kelemen – Bodvarsson, Arsenić, Runje, Kadlec, Poletanović (90' Kwiecień), Romanczuk, Imaz, Guilherme, Novikovas, Klimala 

Żółte kartki: Arsenić - Augustyn

 

Sędzia: Bartosz Frankowski