PLK: Polski Cukier Toruń z brązem!

  • Data publikacji: 29.05.2018, 21:49

Zielonogórski Stelmet nie był w stanie odrobić strat z pierwszego meczu i to drużyna z Torunia sięgnęła po brązowe medale Energa Basket Ligi w sezonie 2017/18.

 

Do Torunia goście z Zielonej Góry pojechali już bez trenera Andreja Urlepa, który po przegranym pierwszym meczu (95:117) złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Zespołem zielonogórskim w Grodzie Kopernika zarządzał Andrzej Adamek. W decydującym meczu dodatkowo w barwach Stelmetu ani na moment na parkiet nie wszedł James Florence, co zdecydowanie nie pomagało przyjezdnym w odrobieniu tej straty.

 

Przede wszystkim nie było także widać wielkiej woli walki po stronie Stelmetu. Goście nie rzucili się od razu do ataku, nie zdobywali przewagi. Oglądaliśmy raczej wymianę ciosów, a więcej zaangażowania było po stronie torunian, którym wystarczyło obronić 22 punkty przewagi, żeby cieszyć się z brązowych krążków w obecnym sezonie Energa Basket Ligi.

 

Zielonogórzanie prowadzili przez pierwsze 60 sekund. W pierwszej kwarcie jeszcze na chwilę na prowadzeniu był Stelmet, po trafieniu Koszarka, ale przez większość czasu tej części meczu przewagę mieli gospodarze. Torunianie wygrali ćwiartkę 23:21 i zbliżali się do brązowych krążków. W drugiej kwarcie cały czas była wyrównana walka, ale goście nadal nie mogli uzyskać przewagi, aby liczyć się w walce o medale. Pod koniec pierwszej połowy Łukasz Koszarek rozkładał ręce, bo nie miał do kogo podawać. Do przerwy było 43:39 dla torunian, a to oznaczało, że w dwumeczu gospodarze mieli już 26 punktów przewagi.

 

Po przerwie niewiele się zmieniło w grze obu zespołów. Dopiero na dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty, Stelmet prowadził 63:58 i goście mogli mieć nadzieję, że się rozpędzą i wywalczą brązowe medale. Jednak nic takiego nie miało miejsca. Na koniec tej części spotkania prowadził już Toruń, 66:63. Dodajmy tylko, że pod koniec tej ćwiartki z boiska wyrzucony został Muric. Zawodnik zielonogórzan najpierw popełnił faul w ataku, a później długo nie mógł pogodzić się z decyzją sędziów, za co został ukarany dwoma faulami technicznymi i musiał udać się do szatni.

 

Dopiero w ostatniej kwarcie oglądaliśmy zryw Stelmetu. Ale w tym momencie pozostało pięć minut do końca meczu, a do odrobienia było jeszcze 16 punktów. W teorii czasu było sporo, ale tak grający Stelmet nie był w stanie takiej przewagi uzyskać. Torunianie skutecznie się bronili, a później już zawodnikom obu zespołów po prostu brakowało skuteczności. Ostatecznie zielonogórzanie wygrali mecz 87:83, ale z medali cieszyli się torunianie. Tym samym Stelmet zakończył sezon bez medalu, co w poprzednich siedmiu sezonach zdarzyło się tylko raz.

 

Polski Cukier Toruń - Stelmet Enea BC Zielona Góra 83:87 (23:21, 20:18, 23:24, 17:24)

 

Wynik dwumeczu: 200:182 dla Polskiego Cukru Toruń.