Bellator Europe 2: wygrana Brenta Primusa, porażka Mateusza Piskorza

Brent Primus (10-1) poddał Tima Wilde'a (12-4) już w 80. sekundzie walki wieczoru gali Bellator on Europe, która odbyła się w Birmingham. Podczas gali zaprezentował się Mateusz Piskorz (13-5). Polski wojownik uległ przez jednogłośną decyzję sędziów Kane'owi Mounsahowi (12-2). 

Primus błyskawicznie rozstrzygnął losy potyczki. Od pierwszych sekund odważnie zaatakował przeciwnika, zmusił go do odwrotu i po upływie niecałej półtorej minuty mógł cieszyć się ze zwycięstwa. To jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze Amerykanina, przed którym szeroko otworzyły się drzwi do wielkich walk w Bellatorze. 

Twardy bój Piskorza z Moaunsahem rozgrzała kibiców w Birmingham do czerwoności. Ambitny Polak postawił faworyzowanemu przeciwnikowi bardzo ciężkie warunki, do samego końca licząc się w walce o zwycięstwo. Po trzech świetnych rundach, sędziowie punktowi byli bardziej łaskawi dla Brytyjczyka, przyznając mu jednogłośną wygraną. 

Ozdobą gali w Birmingham był spektakularny nokaut Raymonda Danielsa (1-1) na Wilkerze Barrosie (0-1). Utytułowany kickbokser przeprowadził niespodziewaną akcję, której wykończenie odebrało przytomność przeciwnikowi.