NBA: Raptors i Nuggets wyrównują stan rywalizacji

W niedzielny wieczór i poniedziałkową noc mogliśmy śledzić dwa mecze ćwierćfinałowe NBA. Denver Nuggets próbowało wyrównać stan serii w meczu z Portland Trail Blazers i taki sam cel miało Toronto Raptors zacięcie walczące z Philadelphią 76ers.

Philadelphia 76ers - Toronto Raptors 96:101 [2:2]

Pod przewodnictwem niesamowitego Khawi Leonarda Toronto zdołało zainkasować zwycięstwo w Game 4! Leonard zdobył, aż 39 puntków, który popisywał się celnymi trafieniami niemal z każdej pozycji. Ze strony Philadelphii byliśmy świadkami niezwykle dobrego meczu w wykonaniu Jimmy’ego Butlera, ale to nie wystarczyło, by zapewnić trzecie zwycięstwo 76ers. Joel Embiid poniżej oczekiwań – zagrał wolno, a przy dobrym kryciu ze strony Toronto, mało wniósł do swojego zespołu. Sytuacja tej serii staje się arcyciekawa i dużo w tej kwestii rozwiąże dyspozycyjność i niezawodność poszczególnych gwiazd.

Portland Trail Blazers - Denver Nuggets 112:116 [2:2]

Nikola Jokic po raz kolejny pokazuje swój kunszt. Po wycieńczającym meczu obfitym w dogrywki w „Game 3” dziś znów zdołał zdobyć triple-double i tym samym dołożył ogromną cegiełkę do wyrównania serii przez Denver. Fenomenalny mecz pod względem ofensywnym Jamala Murraya, który zdobył, aż 34 punkty. Solidne zawody Paula Millsapa. Dodatkowo odpowiednie krycie przez Nuggets Damiana Lillarda pozwoliło na wywiezienie arcycennego zwycięstwa z Portland.