NBA: Harden i Antetokounmpo prowadzą swoje drużyny do zwycięstw

  • Data publikacji: 07.05.2019, 09:00

Milwaukee Bucks i Houston Rockets odnieśli dzisiaj zwycięstwa dzięki fantastycznym występom swoich liderów - Giannisa Antetokounmpo i Jamesa Hardena. Tym samym Rakiety wyrównały już stan rywalizacji z Golden State Warriors, Bucks z kolei mogą już w kolejnym meczu awansować do finału konferencji.

 

Milwaukee Bucks przed rozpoczęciem play-off byli typowani na wygranie Konferencji Wschodniej. W sezonie zasadniczym wyglądali na najlepiej poukładaną drużynę i to potwierdzili w pierwszej fazie PO, kiedy rozbili Detroit Pistons 4:0. Z Bostonem Celtics przegrali jednak pierwszy mecz u siebie i pojawił się cień wątpliwości. Bucks jednak w kolejnych spotkaniach już bez problemu rozprawiali się z Celtami. Szanse na awans drużyny z Bostonu zmalały niemal do zera po tym, jak przegrała swoje dwa mecze u siebie. Dzisiejszego wieczoru ekipa z Milwaukee niezbyt dobrze rozpoczęła spotkanie i pozwoliła rywalowi odskoczyć na kilka punktów. Różnica ta była ciężka do zniwelowania aż do połowy trzeciej kwarty. Wtedy jednak do roboty wzięli się podopieczni trenera Budenholzera i wypracowali sobie nawet dwucyfrową przewagę, którą pielęgnowali do końca. Na parkiecie najjaśniej świeciła gwiazda Giannisa Antetokounmpo, który zdobył aż 39 punktów - o 16 oczek więcej niż drugi w klasyfikacji strzelców Irving! Ponadto Grek dołożył 16 zbiórek i kompletnie zdominował swoich przeciwników. Prawdziwy lider zespołu, który zaprowadzi go do finału konferencji. 

 

Boston Celtics - Milwaukee Bucks 101:113 (30:22; 19:25; 23:33; 29:33)

 

Nieco bardziej skomplikowana sytuacja jest w Golden State Warriors, którzy przegrali drugi mecz i przez to pozwolili rywalom na wyrównanie stanu rywalizacji. Trzeba jednak przyznać, że dzisiaj Rakiety grały wyjątkowo konsekwentnie i przez większość meczu miały prowadzenie w swoich dłoniach i to dosyć spore, bo dochodzące momentami do aż 20 punktów. Tym samym drużyna z Houston wygrała drugi mecz z mistrzami NBA, teraz rywalizacja przenosi się do Oakland. Na boisku najlepiej punktował James Harden, który zdobył aż 38 oczek na swoje konto. Tuż za nim, ale z o wiele lepszą skutecznością pojawił się Kevin Durant (34pkt), a następnie Steph Curry (30pkt). Mimo dobrego meczu dwóch liderów GSW nie dało rady dzisiaj zwyciężyć i wychodzi na to, że absolutni faworyci całej ligi muszą się jeszcze chwilę pomęczyć, by dotrzeć choćby do półfinału konferencji.

 

Houston Rockets - Golden State Warriors 112:108 (25:28; 36:26; 32:30; 19:24)