Premier League: Manchester City mistrzem Anglii!

  • Data publikacji: 12.05.2019, 17:50

Manchester City pokonał Brighton 4:1 na zakończenie sezonu, dzięki czemu obronił tytuł mistrzów Anglii. Obywatele długimi minutami walczyli jak równy z równym z Mewami, ale koniec końców udało im się pokazać swoją klasę i pewnie wygrać. Decydujące gole dla City zdobywali Aguero, Laporte, Mahrez i Guendogan, natomiast honorowe trafienie dla gospodarzy było autorstwa Glenna Murray’a.

 

Od początku spotkania Manchester City naskoczył na rywali. Podopieczni Guardioli, aż za dobrze wiedzieli jak ważny jest dzisiejszy pojedynek. Ewentualna strata punktów mogła spowodować, że cały sezon zostanie spisany na straty. Wydawać by się mogło, że w starciu z zespołem będącym w tak słabej formie jak Brighton zwycięstwo będzie formalnością. Nic bardziej mylnego.

 

To Mewy jako pierwsze objęły prowadzenie. Po jednym z kontrataków, gospodarzom udało się wywalczyć rzut rożny. Ze względu na imponujące warunki fizyczne zawodników Chrisa Hughtona, zagrożenie było realne. I rzeczywiście sprawdziło się, gdyż w przy dośrodkowaniu z narożnika boiska, w polu karnym najwyżej wyskoczył Glenn Murray i uderzeniem głową dał prowadzenie swojemu zespołowi.

 

Radość gospodarzy trwała jednak zaledwie minutę. Obywatele podrażnieni stratą golą i wizją uciekającego mistrzostwa rzucili się do ataku. Sergio Aguero dobrze się ustawił na wysokości linii obrony, czym umożliwił Silvie wykonanie otwierającego podania. Argentyńczyk przebiegł z piłką długość pola karnego i posłał futbolówkę pomiędzy nogami Ryana wyrównując stan spotkania.

 

Ta bramka nie dawała jednak nic gościom z Manchesteru, dlatego w kolejnych minutach ich szalone ataki nie ustawały i przyniosły w końcu zamierzony rezultat. Etatowy rezerwowy Riyad Mahrez wykonywał rzut rożny i posłał idealną piłkę na przedpole bramkowe, wprost na głowę Laporte. Bask tylko odpowiednio skierował piłkę i dzięki temu mógł cieszyć się z gola, być może najważniejszego w jego dotychczasowej karierze.

 

Druga połowa spotkania nie przyniosła w większych zmian w grze. City parło, a Brighton dzielnie się broniło. Ale każda historia ma swój kres, a osobą, która go położyła był Mahrez. Algierczyk otrzymał piłkę przed pole karnym, sprytnym zwodem położył na ziemię obrońcę rywali i posłał silne uderzenie w okienko bramki . Cudowne trafienie, które prawie na pewno pozbawiło Liverpool marzeń o tytule.

 

Jeśli do tej pory ktoś miał wątpliwości, kto zostanie nowym mistrzem Anglii to rozwiał je Guendogan. Niemiec tureckiego pochodzenia wykonywał rzut wolny bezpośredni z obrębu pola karnego. Były piłkarz Borussi Dortmund uderzył piłkę tuż nad murem, kierując ją w stronę prawego słupka. Ryan, pomimo tego że wyciągnął się jak struna nie miał najmniejszych szans na skuteczną obronę. Obywatele za sprawą swojego pomocnika przypieczętowali skuteczna obronę mistrzostwa.

 

Obywatele zakończyli sezon w iście mistrzowskim stylu. Wygrali w przekonującym i niepodlegającym dyskusji tylu. Pomimo ciągłej presji wywieranej przez Liverpool i trudnego terminarza zespół Guardioli nie wymiękł i dowiózł tytuł do końca. Manchester City został pierwszym zespołem od sezonu 2008/2009 który obronił mistrzostwo. Wielkie gratulacje dla Guradioli za zbudowanie tak silnej drużyny!

 

Brighton 1:4 Manchester City

27’ Gross – 28’ Aguero, 38’ Laporte, 63’ Mahrez, 72’ Guendogan