Play-offy Championship: Derby i Aston Villa z biletami na Wembley

  • Data publikacji: 15.05.2019, 22:40

Derby County i Aston Villa zostali tegorocznymi finalistami play offów. Jako pierwsi do finału awansowali The Vilans, którzy we wtorkowy wieczór pokonali po rzutach karnych West Bromwich. Derby swoją przepustkę na Wembley wywalczyło dzień później kiedy to wygrało 4:2 z Leeds United. Finał odbędzie się 27 maja.

 

Podopieczni Deana Smitha byli stawiani w roli faworytów już przed rozpoczęciem dwumeczu z lokalnym rywalem. Zwycięstwo 2:1 w pierwszym meczu tylko potwierdziło tą tezę, jednakże taki wynik gwarantował, że rewanż na The Hawthorns przyniesie wiele emocji. Po 30 minutach spotkania rewanżowego obiekt gospodarzy zatrząsnął się w posadach. The Baggies za sprawą Craiga Dawsona objęło prowadzenie. Anglik wykorzystał dośrodkowanie od kolegi i uderzeniem głową wyrównał stan dwumeczu. Pomimo że to Aston Villa była zespołem lepszym, grającym bardziej ofensywnie, to zawodnikom West Bromu udało się dowieźć skromne prowadzenie do końca podstawowego czasu gry. Następnie grając w 10 po czerwonej kartce dla Chrisa Brunta, podopieczni Jamesa Shana przetrwali oblężenie w dogrywce i dotrwali do rzutów karnych. Tam ich szczęście się wyczerpało, gdyż swoich okazji z jedenastu metrów nie wykorzystali Holgate i Hegazy, przez co to The Villans awansowali do finału baraży o Premier League.

 

Zwycięstwo na Pride Park było niezwykle ważne dla Leeds w kontekście awansu do finału play-offów. Skromne zwycięstwo ułatwiało rewanż przy Elland Road, aczkolwiek nie oznaczało że Pawie oddadzą kontrolę nad spotkaniem rywalom. Ofensywna gra gospodarzy przyniosła efekt w postaci gola Dallasa. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka przypadkowo odbiła się pod nogi Irlandczyka z Północy, a ten niewiele myśląc wpakował ją do bramki. Mogłoby się wydawać, że kolejne trafienia to kwestia czasu, jednak wtedy fatalny w skutkach błąd popełnił Casilla, który za daleko wyszedł w pole, przez co umożliwił Marriottowi oddanie strzału do pustej bramki. Gol dodał Baranom wiatru w żagle gdyż od razu po przerwie za sprawą Masona Mounta i niefrasobliwości obrony Leeds zdobyli gola dającego dogrywkę. Nim zawodnicy Marcelo Bielsy otrząsnęli się z szoku zrobiło się 3:1. Cooper popełnił bezsensowny faul w polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamienił Wilson. Na Pawiach strata wypracowanej przewagi podziałał pobudzająco i już kilka chwil po bramce Wilsona zrobiło się 3:2. W roli głównej wystąpił ponownie Dallas, który sprytnym zwodem minął obrońców i podkręconym strzałem  podłączył swój zespół do respiratora.  Jakby emocji było za mało to w końcówce spotkania za spóźniony wślizg z boiska wyleciał Berardi i Leeds musiało radzić sobie w 10. Strata zawodnika doprowadziła do tego że Leeds wyczerpało paliwo za szybko  przez co w 85. minucie wolną przestrzeń w polu karnym znalazł się raz jeszcze Marriott i lobem ustalił wynik spotkania na 4:2 dla Derby.  Fenomenalne widowisko, prawdziwa wizytówka Champioship.

 

Finałowe spotkanie play-offów o Premier League odbędzie się na Wembley 27 maja o godzinie 16.00.

 

West Bromwich 1:0 Aston Villa (2:4 po karnych)

29’ Dawson

 

Leeds United 2:4 Derby County

24', 62'Dallas – 45',85'Marriott, 46'Mount, 58' Wilson