PGE Ekstraliga: Speed Car Motor Lublin wygrywa. Torunianie nadal bez punktów

  • Data publikacji: 26.05.2019, 19:30

Kolejne punkty w ligowej tabeli zapisujemy przy Speed Car Motorze Lublin. Gospodarze wykorzystali nieobecność Andreasa Jonssona, stosując zastępstwo zawodnika. Sytuacja Getwell Toruń coraz trudniejsza. 

 

Bardzo ciekawe i wyrównane spotkanie w Lublinie. Od początku można było spodziewać się roszad w składach. Andreas Jonsson zgłosił problemy zdrowotne, a dzięki jego wysokiej dyspozycji w poprzednim sezonie, Speed Car Motor Lublin mógł skorzystać z zastępstwa zawodnika. Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że ten zabieg pomógł gospodarzom w zwycięstwie. Szwed nie prezentował wysokiej formy w tym sezonie, a dzięki manewrowi "zet-zetki" dodatkowe szanse na start przywieźli lepiej dysponowani żużlowcy. 

 

Już od początku meczu gospodarze dominowali nad klubem z Torunia. Pierwsza seria zakończyła się 14:10 dla gospodarzy. Druga seria rozpoczęła się remisem i stopniowym odrabianiem strat przez zawodników Getwell Toruń. Warto odnotować dobrą dyspozycję Jacka Holdera, który jako rezerwowy pojawił się na torze od początku spotkania. Młody Australijczyk w sześciu wyścigach zdobył 12 punktów i 2 bonusy. Stanowi, obok Jasona Doyle'a filar zespołu, pokazując waleczność na torze, często też ocierającą się o granicę faulu. 

 

Torunianie doprowadzili do remisu w 8. biegu, wlewając w serca kibiców nadzieję na pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Nie udała im się ta sztuka, nie przechylili szali na swoją stronę, choć już samo zbliżenie się do gospodarzy można uznać za sukces. Tymczasem sytuacja, w której znaleźli się podopieczni Jacka Frątczaka, jest trudna. Do tej pory nie udało im się wygrać żadnego spotkania, nawet na swoim obiekcie. 31. maja zmierzą się z truly.work Stalą Gorzów i w tym meczu kibice upatrują się szansy na zdobycie pierwszych punktów. 

 

Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo w 14. biegu, kiedy Mikkel Michelsen po przegranym starcie pognał tuż pod bandą i wyprzedził parę Australijczyków. Bezskutecznie Doyle'a i Jacka Holdera gonił Robert Lambert. Spotkanie zakończyło się remisem biegowym i euforią na trybunach. Beniaminek z Lublina ma coraz większe szanse na utrzymanie się w PGE Ekstralidze. 

 

Speed Car Motor Lublin - 48 pkt


9. Paweł Miesiąc (1,2,3,3,0,1*) 10+1
10. Andreas Jonsson - ZZ
11. Dawid Lampart (0,0,-,-,-) 0
12. Grigorij Łaguta (3,1,3,3,3,2) 15
13. Mikkel Michelsen (3,2,2,0,1,3) 11
14. Wiktor Trofimow jr (2*,0,1*) 3+2
15. Wiktor Lampart (3,1,0) 4
16. Robert Lambert (1*,2*,2,0) 5+2

 

Get Well Toruń - 42 pkt

 

1. Jason Doyle (2,2,3,3,2,3) 15
2. Rune Holta (0,1*,1,-,-) 2+1
3. Chris Holder (2*,1,2,0) 5+1 
4. Filip Nizgorski - ns
5. Niels Kristian Iversen (2,3,1,1*,0) 7+1
6. Igor Kopeć-Sobczyński (0,0,-) 0 
7. Maksymilian Bogdanowicz (1,0,0,0) 1
8. Jack Holder (3,3,1*,2,2,1*) 12+2

 

Bieg po biegu:


1. (65,70) Łaguta, Doyle, Miesiąc, Holta - 4:2 - (4:2)
2. (67,72) Lampart, Trofimow jr, Bogdanowicz, Kopeć-Sobczyński - 5:1 - (9:3)
3. (67,12) Holder, Holder, Łaguta, Lampart - 1:5 - (10:8)
4. (66,86) Michelsen, Iversen, Lampart, Bogdanowicz - 4:2 - (14:10)
5. (66,67) Łaguta, Doyle, Holta, Lampart - 3:3 - (17:13)
6. (66,54) Holder, Michelsen, Holder, Trofimow jr - 2:4 - (19:17)
7. (67,02) Iversen, Miesiąc, Lambert, Kopeć-Sobczyński - 3:3 - (22:20)
8. (67,26) Doyle, Michelsen, Holta, Lampart - 2:4 - (24:24)
9. (67,38) Miesiąc, Holder, Holder, Michelsen - 3:3 - (27:27)
10. (67,28) Łaguta, Lambert, Iversen, Bogdanowicz - 5:1 - (32:28)
11. (67,42) Miesiąc, Holder, Michelsen, Holder - 4:2 - (36:30)
12. (67,66) Doyle, Lambert, Trofimow jr, Bogdanowicz - 3:3 - (39:33)
13. (67,38) Łaguta, Holder, Iversen, Miesiąc - 3:3 - (42:36)
14. (68,09) Michelsen, Doyle, Holder, Lambert - 3:3 - (45:39)
15. (67,76) Doyle, Łaguta, Miesiąc, Iversen - 3:3 - (48:42)