NHL: Boston Bruins wygrywają pierwszy mecz finału

  • Data publikacji: 28.05.2019, 10:37

Boston Bruins dobrze rozpoczynają walkę o Puchar Stanleya. Mistrz Konferencji Wschodniej odwrócił losy spotkania i ostatecznie pokonał u siebie 4:2 St. Louis Blues.

 

W końcu się doczekaliśmy - wielki finał NHL. W ostatecznej walce o Puchar Stanleya zmierzą się Boston Bruins i St. Louis Blues, drużyny, które wygrały swoje Konferencje. Szczególnie może imponować drużyna z Bostonu, która wygrała ostatnie osiem meczów! Bruins ostatni raz mogli wznieść Puchar Stanleya w 2011 roku, St. Louis Blues z kolei nigdy nie wygrało tego trofeum.

 

Mecz w Bostonie lepiej rozpoczęli goście, którzy już w 8. minucie wyszli na prowadzenie. Gola zdobył Brayden Schenn, który najechał na odbity krążek i mocnym uderzeniem wbił go do bramki. Blues nie zamierzali jednak atakować i już w 21. minucie powiększyli swoje prowadzenie do dwóch goli. Tym razem strzelcem gola okazał się Rosjanin Władymir Tarasenko. Wszystko zaczęło się od złego zostawienia krążka za bramką przez Davida Pastrnaka. Wówczas błyskawicznie gumę przejął Schenn, podał do Tarasenki, a ten bez zastanowienia oddał celny strzał. Gospodarze jednak niesieni dopingiem swoich kibiców zamierzali jeszcze odrobić straty. Sygnał do ataku dał w 23. minucie Connor Clifton, który skorzystał z dobrego podania Kuraly'ego. Dziesięć minut później było już 2:2, kiedy to gola w przewadze zdobył 21-letni obrońca Charles McAvoy. Jest to dopiero jego drugie trafienie w tegorocznych play-offach. 

 

W trzeciej tercji gra toczyła się już tylko pod dyktando gospodarzy. Najpierw w 46. minucie gola zdobył Sean Kuraly. Bruins utrzymali się długo na minimalnym prowadzeniu, ale w 59. minucie ostatecznie przypieczętowali swoje zwycięstwo trafieniem do pustej bramki w wykonaniu Brada Marchand. Tym samym hokeiści z Bostonu wygrywają pierwszy mecz finału NHL.

 

Boston Bruins - St. Louis Blues 4:2 (0:1; 2:1; 2:0) - stan rywalizacji 1:0

Clifton, McAvoy, Kuraly, Marchand - Schenn, Tarasenko