DKB Bundesliga: niespodzianka w Mannheim

  • Data publikacji: 30.05.2019, 19:13

Pewne czwartej pozycji w tabeli Rhein-Neckar Loewen przegrało na własnym boisku z Ludwigshafen. Dzięki temu, ostatnia drużyna w tabeli ma jeszcze szansę na utrzymanie się w najwyższej niemieckiej lidze piłki ręcznej.

 

Początkowo spotkanie było dosyć wyrównane, jednak od 15. minuty przewagę zaczęli uzyskiwać goście, którzy byli znacznie skuteczniejsi od swoich rywali. Kluczową rolę w budowaniu przewagi odgrywał m.in. Alexander Falk. Dobrze radził sobie z pokonywaniem bramkarza, przez co jego zespół mógł grać znacznie spokojniej. W 24. minucie było już nawet 13:8, jednak za niwelowanie strat wziął się m.in. Filip Taleski, czy Gudjon Sigurdsson. Po przerwie gra wyglądała podobnie, a prowadzenie Ludwigshafen znowu wynosiło pięć bramek. Dopiero w ostatnich kilkunastu minutach gospodarze wykorzystali błędy ostatniej drużyny tabeli i odrobili część strat. Mogli doprowadzić nawet do remisu, ale zaprzepaścili dobrą sytuację i ich strata wzrosła do trzech trafień. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 26:29. To oznacza, że podopieczni Benjamina Matschke wciąż zachowują realną szansę na utrzymanie się w lidze, choć muszą liczyć na potknięcia rywali. 

 

Magdeburg Piotra Chrapkowskiego wygrał z Bietigheim-Metterzimmern 23:19, a Polak zakończył pojedynek z jedną bramka na swoim koncie. Jego zespół w przyszłym sezonie na pewno zagra w Pucharze EHF. Maciej Gębala zaliczył występ w szeregach Lipska, jednak nie zdobył żadnego trafienia, a jego drużyna przegrała z Hannoverem-Burgdorf 28:30. Lemgo uległo THW Kiel, a Piotr Wyszomirski rozegrał 16. minut, broniąc dwa rzuty.

 

Aktualna tabela

Wyniki wszystkich spotkań 33. kolejki