Zmarzlik najlepszy w XV Memoriale Edwarda Jancarza!

  • Data publikacji: 31.05.2018, 23:46

Zwycięstwem Bartosza Zmarzlika zakończył się XV Memoriał Edwarda Jancarza rozgrywany na gorzowskim torze. Podium uzupełnili Patryk Dudek i Szymon Woźniak.

 

Patryk DudekBartosz Zmarzlik - na tych dwóch zawodników skierowane były oczy ekspertów i kibiców. Pierwszy bronił tytułu i chciał zgarnąć hat-tricka, wygrywając trzeci Memoriał z rzędu. Nasz zawodnik liczył w końcu na pierwszy triumf, a jeszcze bardziej na jego zwycięstwo czekali fani Stali Gorzów.

 

Początek obaj faworyci mieli słaby. Po dwóch seriach mieli zaledwie po dwa punkty. Bartek dwukrotnie przyjeżdżał na trzeciej pozycji. Fenomenalny od początku był Krzysztof Kasprzak, który w całej serii zasadniczej stracił zaledwie punkt. Udany początek miał też Grzegorz Walasek, jednak on później nieco osłabł.

 

Dobrze w pierwszej części zawodów prezentowali się także Tomasz Jędrzejak i Dominik Kubera, którzy dopiero w środę wieczorem dowiedzieli się, że wezmą udział w tych zawodach. Pozostali żużlowcy albo przeplatali dobre występy słabszymi, albo po prostu nie mogli znaleźć odpowiednich ustawień na gorzowski tor.

 

Zawody w Gorzowie Wielkopolskim okazały się na tyle wyrównane, że przed ostatnią serią w sumie jeszcze 13-14 zawodników mogło wywalczyć awans do półfinałów. Dla gospodarzy to się szczęśliwie poukładało, bo aż czterech reprezentantów miejscowej Stali znalazło się w najlepszej ósemce. W zasadzie z żółto-niebieskich nie awansował tylko Rafał Karczmarz, ale junior gorzowian i tak walczył na równi z seniorami.

 

Nieco niespodziewanie w ósemce znalazł się Mikkel Michelsen, który prawdopodobnie pierwszy raz jeździł na tym owalu, a na pewno jeden z pierwszych. W ten sposób odebrał on miejsce chociażby dla Krzysztofa Buczkowskiego, czy Vaclava Milika, którzy są zdecydowanie bardziej doświadczonymi i znanymi w światku żużlowym.

 

Do finału awansowało trzech gospodarzy i zielonogórzanin - Patryk Dudek, który chciał zgarnąć hat-tricka, wygrywając trzeci turniej z rzędu. Na jego drodze stanął jednak Bartek Zmarzlik, który wykorzystał czwarte pole startowe. Zawodnicy w żółtych kaskach wygrali tego dnia 13 z 23 wyścigów. W finale Zmarzlik od razu poszedł szerzej i nabrał odpowiedniej prędkości, aby wyprzedzić rywala. Bez medalu skończył Krzysztof Kasprzak, który był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w serii zasadniczej.

 

- Szkoda, że zepsułem start w finale, bo bym wygrał zawody. Zobaczymy co będzie za rok - mówił Kasprzak, największy przegrany tego turnieju.

- Trzecie miejsce w takich zawodach to duże osiągnięcie. Warunki pogodowe nie ułatwiały nam zadania. W każdym biegu próbowaliśmy innej koncepcji, bo warunki były inne, niż zwykle. Dużo pracy, dużo prób i dużo sprawdzonego sprzętu. Tym bardziej się cieszę, że w ostateczności dało to podium - przyznał Szymon Woźniak, który zajął miejsce na najniższym stopniu podium.

- Niewiele zabrakło, żeby to wygrać. Nie mógłbym jednak tutaj docisnąć Bartka do płotu. Jechałem swoje, Bartek był szybszy i mnie minął. Co wyścig szukaliśmy przełożeń i jak doszedłem do półfinału, to wiedziałem, że jeszcze może być w porządku. Patrząc na to, gdzie byłem na początku zawodów, na ich przebieg, moją jazdę w tym turnieju, to było naprawdę trudno. W finale było trzech gospodarzy. Nie wyobrażam sobie, co by tu się stało, gdybym wygrał ten bieg. Ciężko pracowałem na to drugie miejsce. Kij z tym hat-trickiem - podsumował Patryk Dudek, który zajął drugie miejsce.

- Na początku chciałem co nieco sprawdzić. Sporo testów. Ostatnie biegi już całkiem fajne. Trzeba czekać, robić swoje i słuchać swojego sumienia, które podpowiada ustawienia. To jest nagroda za cierpliwość. Daje to kopa do przodu. Trzeba robić swoje i spokojnie podchodzić do każdych zawodów - mówił Bartosz Zmarzlik, zwycięzca XV Memoriała Edwarda Jancarza.

 

Wyniki:

1. Bartosz Zmarzlik - 16 (1,1,2,3,3,3,3)
2. Patryk Dudek - 12 (w,2,1,3,2,2,2)
3. Szymon Woźniak - 12 (3,1,1,2,2,2,1)
4. Krzysztof Kasprzak - 17 (2,3,3,3,3,3,0)
5. Mikkel Michelsen - 10 (1,w,3,3,2,1)
6. Paweł Przedpełski - 9 (0,3,2,2,1,1)
7. Grzegorz Walasek - 8 (2,2,3,1,d,0)
8. Adrian Miedziński - 8 (1,3,0,2,2,w)
9. Krzysztof Buczkowski - 8 (1,1,3,2,1)
10. Vaclav Milik - 7 (3,0,1,0,3)
11. Tomasz Jędrzejak - 7 (3,3,1,0,0)
12. Rafał Karczmarz - 6 (0,2,0,1,3)
13. Dominik Kubera - 6 (3,2,0,1,0)
14. Przemysław Pawlicki - 6 (2,0,2,1,1)
15. Piotr Protasiewicz - 4 (0,1,2,0,1)
16. Anders Thomsen - 2 (2,0,0,d,0)
17. Hubert Czerniawski - NS
18. Alan Szczotka - NS

 

Bieg po biegu:
1. (60,47) Jędrzejak, Kasprzak, Michelsen, Dudek (w)
2. (59,97) Kubera, Thomsen, Zmarzlik, Protasiewicz
3. (59,54) Woźniak, Pawlicki, Buczkowski, Przedpełski
4. (59,81) Milik, Walasek, Miedziński, Karczmarz
5. (60,04) Przedpełski, Dudek, Zmarzlik, Milik
6. (59,15) Kasprzak, Walasek, Protasiewicz, Pawlicki
7. (60,37) Jędrzejak, Karczmarz, Buczkowski, Thomsen
8. (60,22) Miedziński, Kubera, Woźniak, Michelsen (w)
9. (61,07) Buczkowski, Protasiewicz, Dudek, Miedziński
10. (60,12) Kasprzak, Zmarzlik, Woźniak, Karczmarz
11. Walasek, Przedpełski, Jędrzejak, Kubera
12. (60,16) Michelsen, Pawlicki, Milik, Thomsen
13. (60,53) Dudek, Woźniak, Walasek, Thomsen (d)
14. (60,72) Kasprzak, Buczkowski, Kubera, Milik
15. (60,34) Zmarzlik, Miedziński, Pawlicki, Jędrzejak
16. (60,94) Michelsen, Przedpełski, Karczmarz, Protasiewicz
17. (59,94) Karczmarz, Dudek, Pawlicki, Kubera
18. Kasprzak, Miedziński, Przedpełski, Thomsen
19. (60,25) Milik, Woźniak, Protasiewicz, Jędrzejak
20. (60,91) Zmarzlik, Michelsen, Buczkowski, Walasek (d)
Półfinał nr 1: (60,47) Kasprzak, Woźniak, Przedpełski, Walasek
Półfinał nr 2: (60,08) Zmarzlik, Dudek, Michelsen, Miedziński (w)
Finał: (60,59) Zmarzlik, Dudek, Woźniak, Kasprzak