Copa America: Urugwaj wygrał grupę C!

  • Data publikacji: 25.06.2019, 09:01

Urugwaj pokonał Chile 1:0 i tym samym zakończył rywalizację w grupie C na pierwszym miejscu. W drugim meczu tej grupy Japonia zremisowała z Ekwadorem i obie drużyny pożegnały się z turniejem.

 

Przed spotkaniem Chile prowadziło w swojej grupie i jedynie zwycięstwo mogło dać Urugwajowi awans ze szczytu tabeli. Bój o pierwsze miejsce był ważny, ponieważ gwarantowało ono dłuższy czas na regenerację przed ćwierćfinałem i uniknięcie w nim reprezentacji Kolumbii. Chile lepiej prezentowało się w pierwszym kwadransie spotkania, jednak najlepszą okazję na gola w pierwszej połowie zmarnował Luis Suarez. Urugwajczyk nie zdołał pokonać chilijskiego bramkarza w sytuacji sam na sam, którą miał w 22. minucie spotkania. W drugiej połowie nadal widzieliśmy zacięty pojedynek, w 70. minucie Chile mogło zdobyć bramkę przybliżającą ich do obrony pozycji lidera grupy, jednak futbolówka została wybita z linii bramkowej przez Gimeneza. Wreszcie, na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry, zobaczyliśmy pierwszą i, jak się okazało, jedyną bramkę tego meczu. Dośrodkowanie Jonathana Rodrigueza znalazło Edinsona Cavaniego, który głową posłał piłkę do siatki. Dzięki wygranej Urugwaj zajął pierwsze miejsce w grupie, a za ich plecami znalazła się reprezentacja Chile, obie ekipy zobaczymy w ćwierćfinale turnieju.

 

Chile - Urugwaj 0:1 (0:0)

Cavani (82')

 

Zarówno Japonia, jak i Ekwador, miały jeszcze szansę na awans do ćwierćfinału jako jedna z najlepszych drużyn z trzecich miejsc. Sytuacja była klarowna, ponieważ grupa C była ostatnią, w której nie było jeszcze kompletu rozstrzygnięć. I jednym, i drugim, potrzebne było zwycięstwo, natomiast remis oznaczał odpadnięcie obu ekip. W 15. minucie spotkania Japonia wyszła na prowadzenie. Shoya Nakajima przejął piłkę przed polem karnym i uderzył nie do obrony. Sędzia, po analizie VAR, uznał bramkę. Ekwador próbował szybko odpowiedzieć. W 23. minucie Enner Valencia znalazł się w idealnej sytuacji do zdobycia bramki, jednak jego strzał z pola karnego poszybował prosto w środek japońskiej bramki. Lepiej poradził sobie jego reprezentacyjny kolega. W 35. minucie Angel Delgado doprowadził do wyrównania płaskim strzałem przy prawym słupku bramki. W drugiej połowie obie ekipy naciskały, ponieważ wiedziały, że remis nie daje im kompletnie nic. Najwięcej emocji oglądaliśmy już w doliczonym czasie spotkania. Najpierw Japonia była blisko objęcia prowadzenia, jednak strzał Maedy został dobrze sparowany przez Domingueza. Odpowiedź Ekwadoru była natychmiastowa. W szóstej minucie doliczonego czasu gry piłka znalazła się w japońskiej bramce, jednak sędzia nie uznał trafienia, ponieważ analiza VAR potwierdziła, że był spalony. Mecz zakończył się remisem, co sprawiło, że obie drużyny pożegnały się z tegoroczną edycją Copa America.

 

Ekwador - Japonia 1:1 (1:1)

Delgado (35') - Nakajima (15')