F1 - GP Austrii: hegemonia Mercedesa przerwana, Verstappen wygrał w Spielbergu!

  • Data publikacji: 30.06.2019, 18:00

Po kapitalnej drugiej części wyścigu, Max Verstappen zwyciężył na domowym torze ekipy Red Bulla. Po raz pierwszy w kampanii 2019 na najwyższym stopniu podium nie znalazł się kierowca Mercedesa. Na drugim miejscu niedzielne zawody ukończył Charles Leclerc z Ferrari (+2.724). Trzecia lokata przypadła reprezentantowi Mercedesa, Valtteriemu Bottasowi (+18.960). Są to jednak nieoficjalne wyniki, bowiem sędziowie po wyścigu mają przeanalizować manewr wyprzedzania Leclerca w wykonaniu Verstappena. Kolejność na mecie może zatem ulec zmianie. Robert Kubica dojechał na dwudziestej pozycji (+3 okr.).

 

Verstappen zaliczył bardzo kiepski start. Holender stracił drugą pozycję, z której ruszał do wyścigu, jednak tempo kierowcy Red Bulla w drugiej części niedzielnej rywalizacji na torze w Austrii było niesamowite. Verstappen po zmianie ogumienia na twarde zdołał skutecznie zaatakować Vettela oraz Bottasa i przesunął się na drugie miejsce. Następnie w krótkim okresie czasu zbliżył się do Leclerca, po czym wyprzedził zmagającego się z oponami kierowcę Ferrari. Obaj zawodnicy jechali koło w koło, doszło do kontaktu, wskutek czego Monakijczyk wyjechał na chwilę na pobocze. Po wyścigu Leclerc przyznał, że został wypchnięty z toru przez swojego rywala. Z kolei w ekipie Red Bulla uważano, że manewr został przeprowadzony w zgodzie z przepisami. Sporną sytuację wyjaśnią sędziowie po wyścigu. Kolejność na mecie może zatem ulec zmianie. Max Verstappen do końca rywalizacji miał wyścig pod kontrolą, dowożąc drugie z rzędu zwycięstwo na Red Bull Ringu. Holender otrzyma także dodatkowy punkt do klasyfikacji generalnej jako autor najszybszego okrążenia w wyścigu. Walka o zwycięstwo tym razem toczyła się bez udziału Mercedesa. Srebrne Strzały w Austrii nie dysponowały taką prędkością jak w ubiegłym tygodniu na Paul Ricard. Valtteri Bottas ukończył rywalizację na trzeciej pozycji, zaś Lewis Hamilton był dopiero piąty (+22.805). Brytyjczyk musiał uznać wyższość nie tylko czołowej trójki, ale także Sebastiana Vettela, który po nieudanych kwalifikacjach, dziś zajął czwarte miejsce (+19.610).

 

W dalszym ciągu świetną formę prezentuje McLaren. Lando Norris zajął szóstą lokatę (+1 okr.), zaś Carlos Sainz po starcie z ostatniego rzędu, zdołał ukończyć zawody na punktowanym, ósmym miejscu (+1 okr.). Kierowców ekipy z Woking przedzielił Pierre Gasly (+1 okr.). Punktowaną "10" uzupełnił duet Alfy Romeo. Dziewiąty był Kimi Raikkonen (+1 okr.), zaś dziesiąty Antonio Giovinazzi (+ 1 okr.). Jedenasta lokata przypadła Sergio Perezowi (+1 okr.). Bez punktów z Austrii wyjadą zawodnicy Renault, którzy na Red Bull Ringu ewidentnie nie mieli tempa. Ricciardo zajął dwunaste miejsce (+1 okr.), zaś Hulkenberg dojechał do mety tuż za swoim zespołowym partnerem (+1 okr.). Czternaste miejsce zajął Lance Stroll (+1 okr.). Piętnasty był Alex Albon (+1 okr.) przed Grosjeanem (+1 okr.), Kwiatem (+1 okr.), Russellem (+2 okr.), Magnussenem (+2 okr.) oraz Robertem Kubicą (+3 okr.).

 

W klasyfikacji generalnej kierowców pewnie prowadzi Hamilton. Aktualny mistrz świata ma 31 "oczek" przewagi nad Bottasem. Wśród konstruktorów z ogromną przewagą stawce przewodzi Mercedes - 363 punkty (135 więcej od Ferrari). 

 

WYNIKI WYŚCIGU O GP AUSTRII

 

KLASYFIKACJA GENERALNA KIEROWCÓW

 

KLASYFIKACJA KONSTRUKTORÓW

 

Kolejny wyścig za dwa tygodnie na Silverstone (Wielka Brytania).