Siatkarze przegrali z Czechami 2:3 tuż przed startem uniwersjady

Polscy siatkarze, którzy szykują się startu w 30. Letniej Uniwersjadzie w Neapolu, przegrali w towarzyskim meczu z Czechami 2:3. W piątek biało-czerwoni rozegrają pierwsze spotkanie grupowe, a ich rywalem będzie Brazylia.

 

Mecz z Czechami odbył się w hali w Ariano Irpino, niewielkiej i malowniczo położonej na górskim zboczu miejscowości. Biało-czerwoni, by tam dotrzeć, musieli jechać autokarem ponad półtorej godziny. Gdy do tego doda się fakt, iż do Włoch dotarli dopiero ok. godziny 2 w nocy widać, że nie mogli być wypoczęci.

 

– To prawda, gdzieś tę podróż czuliśmy, ale na pewno już w środę wszystko będzie ok. Najważniejsze jest to, że zagraliśmy pięć setów, bo w trakcie przygotowań nie było okazji, by zagrać jakiś mecz kontrolny – mówił przyjmujący Kamil Semeniuk.

 

Wiadomo już, że w kadrze uniwersjadowej nie zagra Piotr Łukasik. Do drużyny wraca za to z pierwszej reprezentacji atakujący Bartosz Filipiak, który razem z libero Jędrzejem Gruszczyńskim jeszcze we wtorek mają dolecieć do Neapolu. W tym czasie ich koledzy będą brali udział w ceremonii wciągnięcia flagi w głównej wiosce uniwersjadowej, która mieści się na dwóch luksusowych statkach wycieczkowych. Siatkarze akurat tu nie mieszkają, bo wszystkie drużyny uczestniczące w turniejach siatkówki kobiet i mężczyzn zakwaterowano w hotelach w Salerno i Casercie.

 

- Liczymy, że damy radę, bo potencjał naszej drużyny jest bardzo duży. Mam nadzieję, że będziemy z meczu na mecz pokazywali dobrą siatkówkę – dodał Semeniuk.

 

Pierwszym rywalem biało-czerwonych w turnieju uniwersjadowym będzie Brazylia, a kolejnymi przeciwnikami polskiej drużyny będą Francja, Iran i Kanada.