Tenis - Wimbledon: Hurkacz wygrywa z Mayerem!

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 03.07.2019, 16:35

Hubert Hurkacz po bardzo dobrej grze pokonał Argentyńczyka Leonardo Mayera 3:1. Dzięki temu jako pierwszy Polak w tegorocznym Wimbledonie awansował do lll rundy.

 

Hubert turniej w Londynie rozpoczął od zaciętego spotkania z Serbem Dusanem Lajoviciem. Polak pokazał się w tym meczu z bardzo dobrej strony. Grał agresywnie, często pojawiał się przy siatce i sprawiał rywalowi problemy serwisem. Po raz kolejny popełniał jednak błędy w kluczowych momentach i nie wykorzystał wielu szans na przełamanie.

 

Jego dzisiejszy rywal, choć plasuje się o jedenaście miejsc w rankingu za Polakiem, nie raz sprawiał już kłopoty bardziej utytułowanym rywalom. W tegorocznym French Open zaliczył bardzo dobry występ, przegrywając dopiero w ⅛ finału z Rogerem Federerem. Na trawie nie radzi sobie jednak najlepiej. W zeszłym roku podobnie jak Hubert nie przebrnął l rundy, w której po wyczerpującym pojedynku przegrał 2:3 z Janem-Lennardem Struffem. Tym razem zaprezentował się jednak znacznie lepiej i nie stracił nawet seta w pojedynku z Łotyszem Ernestsem Gulbisem.

 

Był to drugi pojedynek obu zawodników. Trzy lata temu Hurkacz przegrał jednak z Argentyńczykiem 0:3, podczas rozgrywek Pucharu Davisa. Polaka czekało więc bardzo trudne zadanie.

 

Początek pierwszej partii był bardzo wyrównany. Choć zawodnicy wygrywali własne gemy serwisowe, nie przychodziło im to z łatwością. Obaj przeprowadzali przemyślane i skuteczne ataki oraz dobrze serwowali. Więcej błędów popełnił jednak Polak, którego rywal przełamał w końcowej fazie seta i objął prowadzenie na 5:3. Argentyńczyk jednak zbyt wcześnie się rozluźnił i także zaczął się mylić. Po serii niewymuszonych błędów Mayera Polak odrobił stratę i wyrównał na 5:5. To wyraźnie uskrzydliło wrocławianina, który coraz odważniej atakował. 32-latek bronił się jednak potężnym serwisem, którego Hubert nie był w stanie odebrać. Seta zakończył tie-break, w którym zawodnicy kilkakrotnie wywalczali minibreaka. Lepiej w dłuższych wymianach spisywał się jednak Argentyńczyk i to wyszedł na prowadzenie w meczu - 1:0.

 

Po przegranej partii Hubert się jednak nie zniechęcił, a wszedł na wyższe obroty. Po fenomenalnych zagraniach pod siatką przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie 3:0. Argentyńczyk zaczął popełniać coraz więcej błędów, spadła też skuteczność jego pierwszego serwisu. Polak przełamał więc rywala po raz drugi. "Hubi" grał fenomenalnie i wygrał seta 6:1, wyrównując stan pojedynku.

 

W trzeciej partii Mayer wrócił do swojej dobrej gry. Ponownie odrzucał wrocławianina od siatki potężnym serwisem i często przejmował inicjatywę. Reprezentant Polski wciąż był jednak skoncentrowany i wygrywał dłuższe wymiany. Rzadko popełniał też błędy. Przy stanie 5:6 dla Argentyńczyka zaczęły się nagłe problemy Polaka. Tym razem zachował jednak zimną krew i po ryzykownych a zarazem pięknych zagraniach obronił swój serwis. W konsekwencji seta ponownie rozstrzygnął tie-break. W nim Hubert przegrywał już 2:5, ale znowu przejął inicjatywę i zaczął nadawać swoje tempo. Walka do końca się opłaciła. Polak odrobił stratę i wygrał w dogrywce 9:7 po podwójnym błędzie rywala.

 

Ostatnią partię spotkania Mayer rozpoczął od ataku na podanie Polaka. Nieudana próba przełamania wyraźnie go jednak zdeprymowała. W efekcie zaczął popełniać coraz więcej błędów i niecelnie serwować. Hurkacz błyskawicznie wykorzystał jego niemoc i przełamał rywala, obejmując prowadzenie 4:1. Reprezentant Polski nie dał przeciwnikowi odrobić straty i wygrał seta 6:3.

 

Rywalem Huberta w lll rundzie będzie zwycięzca pojedynku między liderem rankingu Novakiem Djokoviciem a Amerykaninem Denisem Kudlą.

 

Hubert Hurkacz - Leonardo Mayer 3:1 (6:7(4:7), 6:1, 7:6(9:7), 6:3)