Tenis – Wimbledon: Kubot i Melo grają dalej po ciężkim boju

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 03.07.2019, 17:12

Łukasz Kubot i Marcelo Melo wygrali bardzo trudne spotkanie pierwszej rundy debla. Polak i Brazylijczyk mieli na Wimbledonie trudne losowanie, bo już w pierwszej rundzie trafili na świetny duet Ben MacLachlan/Jan-Lennard Struff. Ostatecznie wygrali z Japończykiem i Niemcem w czterech setach.

 

Spotkanie, zgodnie z przewidywaniami, było bardzo wyrównane od samego początku. W pierwszym secie nieco lepiej prezentowali się jednak MacLachlan i Struff. Zdobyli w trzecim gemie przewagę przełamania, którą utrzymali do końca pierwszego seta. Kubot i Melo mieli jedną okazję na odrobienie straty, jednak jej nie wykorzystali. Przegrali tę partię 4-6.

 

W drugiej części spotkania inicjatywę przejęli mistrzowie Wimbledonu 2017. Grali oni w tym secie bardzo pewnie. Byli skuteczni przy własnym serwisie, a w kluczowych momentach także przy returnie. Do zera przełamali na 4-2 i przewagę tę zachowali. Wyrównali stan meczu wygrywając tę odsłonę spotkania 6-3.

 

Bardzo emocjonujący była trzecia partia. Lepiej rozpoczęli ją Japończyk i Niemiec, którzy prowadzili już 3-0. Wydawało się, że powrócą na prowadzenie w tym meczu, jednak gdy serwowali na 6-3 przegrali gem do zera. Po chwili mieli jednak dwa setbole przy podaniu pary polsko-brazylijskiej, lecz nie wykorzystali ich. Dwa kolejne, bardzo wyrównane, gemy padły łupem Kubota i Melo, dzięki czemu to oni wyszli na prowadzenie 2-1.

 

W czwartej odsłonie spotkania długo wydawało się, że potrzebny będzie tiebreak. Obydwie pary, nie bez trudu, ale skutecznie broniły swojego serwisu. W końcówce pewność siebie była jednak po stronie Kubota i Melo. Zdobyli breaka na 6-5 i nie wypuścili tej przewagi.

 

Łukasz Kubot/Marcelo Melo (POL/BRA) [1] – Ben MacLachlan/Jan-Lennard  Struff (JPN/GER) 4-6 6-3 7-5 7-5

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.