Tenis - Wimbledon: Djoković ponownie za mocny dla Hurkacza

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 05.07.2019, 19:16

Hubert Hurkacz przegrał w meczu lll rundy z liderem list światowych Novakiem Djokoviciem 1:3. Mimo porażki, pokazał się z naprawdę dobrej strony

 

W poprzednich meczach Hubert pokazał się z bardzo dobrej strony. W l rundzie pokonał Serba Dusana Lajovicia 3:1. Później takim samym rezultatem Polak zakończył spotkanie z Argentyńczykiem Leonardo Mayerem. Choć za premierowe starcie także należy pochwalić wrocławianina, to właśnie w pojedynku z Mayerem pokazał swój najlepszy tenis. Mocno i precyzyjnie serwował, nie popełniał błędów, a także podejmował ryzyko w newralgicznych momentach, co umożliwiło mu przełamanie rywala i obronę własnego podania. Na takim, a nawet wyższym, poziomie musiał zagrać dzisiejsze spotkanie, jeśli celował w zwycięstwo.

 

Novak Djoković jak na razie nie miał większych problemów z pokonaniem swoich rywali. Najpierw 3:0 wygrał z doświadczonym Niemcem Philippem Kohlschreiberem, a potem także bez straty seta odprawił Amerykanina Denisa Kudlę. Lider rankingu jest oczywiście faworytem do końcowego triumfu i dotychczas wywiązywał się ze swojej roli perfekcyjnie.

 

Hubert udanie rozpoczął spotkanie. Sprawiał Serbowi duże problemy serwisem i pierwszy przejmował inicjatywę w dłuższych wymianach. Prowadząc 2:1, miał pierwszą szansę na przełamanie, ale lider rankingu wybronił się wygrywającym serwisem. W kolejnym gemie to Polak miał problemy, ale także potrafił wybrnąć z trudnej sytuacji. Przy stanie 5:5 zaczął popełniać jednak proste błędy i choć obronił trzy break-pointy, Djoković wygrał decydującą wymianę i po raz pierwszy w meczu przełamał Polaka. "Hubi" nie zdołał odrobić straty i w konsekwencji przegrał 5:7.

 

Na kolejną partię wrocławianin wyszedł lekko zdeprymowany. Djoković natomiast zaczął dużo lepiej serwować i pierwszy przejmować inicjatywę. Pewność siebie Hurkacza powróciła po wygraniu pięknej wymiany przy siatce. Wciąż miał jednak problem z odgrywaniem długich, wysokich piłek posyłanych przez rywala. Obaj tenisiści solidarnie wygrywali swoje podanie, a Polak nie wykorzystał dwóch piłek setowych przy stanie 6:5. Partię zakończył więc tie-break, w którym Hubert zaprezentował swój najlepszy tenis. Nieraz otrzymał od londyńskiej publiczności owacje na stojąco, a walka o każdą piłkę się opłaciła. Przy stanie 5:5 uzyskał mini-breaka i zakończył dogrywkę kolejną wygraną wymianą.

 

W trzecim secie Polak wyraźnie się rozluźnił. Popełniał proste błędy i już na początku stracił swoje podanie. Gra Hurkacza znacznie się pogorszyła. Popełniał proste błędy, był pasywny, a jego serwis przestał funkcjonować. W efekcie przy stanie 4:1 Djoković przełamał po raz drugi i po niespełna półgodzinie gry ponownie objął prowadzenie w meczu.

 

Ostatnia partia także nie rozpoczęła się dla Polaka dobrze. Serb przełamał Huberta na 2:1 i coraz bardziej spychał go do defensywy. Niestety, mimo ogromnych chęci, reprezentantowi Polski nie udało się odwrócić losów seta, a tym samym całego meczu. Hubert przegrał 6:4 i pożegnał się z Wimbledonem na lll rundzie.

 

W kolejnym meczu Novak Djoković zmierzy się ze zwycięzcą starcia Kanadyjczyka Felixa Auger-Aliassime z Francuzem Ugo Humbertem.

 

Hubert Hurkacz - Novak Djoković 1:3 (5:7,7:6(7:5),1:6,4:6)