F1 - GP Wielkiej Brytanii: Bottas tuż przed Hamiltonem w kwalifikacjach!
- Data publikacji: 13.07.2019, 16:50
Kierowca z Finlandii wygrał bardzo emocjonującą czasówkę przed jutrzejszym wyścigiem o GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Bottas w Q3 wykręcił rezultat - 1:25.093, pokonując swojego zespołowego partnera, Lewisa Hamiltona zaledwie o 0,006 sekundy. Z trzeciego pola wystartuje jutro reprezentant Ferrari, Charles Leclerc (+0.079). Robert Kubica zajął dwudziestą pozycję (+3.164).
W momencie rozpoczęcia pierwszego segmentu kwalifikacji temperatura powietrza wynosiła 18 stopni Celsjusza, zaś asfalt był rozgrzany do 31 "kresek". Nad torem wisiały ciemne chmury, z których w każdej chwili mogło popadać. Przed rozpoczęciem sesji kwalifikacyjnej oficjalnie potwierdzono, że przez kolejne pięć lat obiekt Silverstone będzie nadal gościć najszybszych kierowców świata. Wcześniej pojawiały się plotki jakoby GP Wielkiej Brytanii miało wypaść z kalendarza królowej sportów motorowych. Dziś już wiemy, że ten scenariusz na szczęście się nie sprawdzi. Mimo niezbyt sprzyjającej aury, na legendarnym Silverstone dopisali kibice, którzy szczelnie wypełnili trybuny brytyjskiego toru.
Po sobotnim, porannym treningu oraz drugim segmencie czasówki wydawało się, że największe szanse na pole position ma Charles Leclerc, który w obu sesjach popisywał się najlepszym czasem. W decydującej odsłonie kwalifikacji do głosu doszli kierowcy Mercedesa, a przede wszystkim Valtteri Bottas. Fin w Q3 złożył znakomite okrążenie - 1:25.093 i po raz dziesiąty w karierze wygrał kwalifikacje. Tuż za Bottasem uplasował się Lewis Hamilton. Aktualny mistrz świata pojechał bardzo szybko na ostatnim "kółku" - zwłaszcza w trzecim sektorze, lecz to nie wystarczyło do wywalczenia pierwszego pola startowego. Różnica była jednak minimalna - sześć tysięcznych sekundy. Blisko Srebrnych Strzał znalazł się Leclerc. Monakijczyk ostatecznie stracił do Bottasa tylko 0,079 sekundy, co zapowiada nam interesującą walkę pomiędzy Mercedesem a Ferrari w trakcie niedzielnej rywalizacji.
Obok Leclerca z drugiego rzędu wystartuje jutro Max Verstappen. Holender wykręcił czwarty rezultat (+0.183). Piąte pole startowe przypadło innemu zawodnikowi Red Bulla, Pierre'owi Gasly'emu (+0.497). Dopiero na szóstej pozycji sobotnie zmagania ukończył Sebastian Vettel (+0.694). Warto dodać, że obaj kierowcy Mercedesa oraz Red Bulla wystartują do jutrzejszego wyścigu na oponach pośrednich, na których wykręcili swoje najlepsze czasy w Q2. Z kolei duet Ferrari zaliczy pierwszy przejazd na oponach miękkich. Czołowe ekipy zastosowały różne strategie odnośnie doboru opon na początek niedzielnej rywalizacji, w związku z czym walka o czołowe lokaty zapowiada się bardzo ciekawie.
Spośród reszty stawki najszybszym kierowcą okazał się Daniel Ricciardo. Reprezentantowi Renault przypadło siódme miejsce (+1.089). Z Australijczykiem czwarty rząd stworzy na starcie zawodnik McLarena, Lando Norris (+1.131). Brytyjska publiczność z pewnością liczyła na to, że po udanym trzecim treningu (siódme miejsce), tegoroczny debiutant w kwalifikacjach znajdzie się "oczko" wyżej. Ostatecznie lepszy był Ricciardo, choć różnica między tą dwójką kierowców wynosiła zaledwie cztery setne sekundy. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Alexander Albon. Zawodnik Toro Rosso wywalczył dziewiąty rezultat (+1.252), po raz kolejny wygrywając wewnątrzzespołową rywalizację w kwalifikacjach z Kwiatem. Dziesiąte pole startowe przypadło Nico Hulkenbergowi (+1.293).
Po udanej czasówce na Red Bull Ringu w Austrii, tym razem duet Alfy Romeo uplasował się tuż za czołową "10". Antonio Giovinazzi (+1.426) okazał się nieznacznie szybszy od Kimiego Raikkonena (+1.453). Na trzynastej pozycji został sklasyfikowany Carlos Sainz (+1.485). Biorąc pod uwagę możliwości McLarena podczas ostatnich weekendów wyścigowych, wynik Hiszpana można uznać za negatywną niespodziankę. Czternasty był Romain Grosjean (+1.664) przed Perezem, Magnussenem, Kwiatem, Strollem, Russellem oraz Robertem Kubicą. Duet Williamsa w dalszym ciągu nie jest w stanie rywalizować z resztą stawki. Russell stracił do osiemnastego Lance'a Strolla aż sekundę. Z kolei Kubica w kwalifikacjach był wolniejszy od swojego zespołowego kolegi o blisko pół sekundy.
Niedzielny wyścig na torze Silverstone rozpocznie się o godzinie 15:10 czasu polskiego.