PLK: Anwil Włocławek mistrzem Polski!

  • Data publikacji: 04.06.2018, 20:02

Anwil Włocławek pokonał BM Stal Ostrów Wielkopolski 65:73 w wielkim finale Polskiej Ligi Koszykówki. Tym samym włocławianie zdobyli swój drugi tytuł mistrza Polski w historii. 

 

Anwil dzisiaj chciał wykonać ten ostatni krok. Włocławek tęsknił za tytułem najlepszej drużyny koszykarskiej w kraju, a rozłąka Anwilu ze złotymi medalami trwała od 2003 roku. BM Stal Ostrów Wielkopolski jeszcze nie miał nigdy w swojej gablocie pucharu za mistrzostwo, dlatego dzisiaj musieli zrobić wszystko, by doprowadzić do meczu numer 7.

 

Anwil Włocławek rozpoczął od mocnego uderzenia. Airington od samego początku był niemalże bezbłędny, dzięki czemu jego drużyna szybko wyszła na znaczne prowadzenie. Trener Milicic, razem z zawodnikami, dbał o przewagę przez całą pierwszą kwartę. Ostrów Wielkopolski zdawał się nieco sparaliżowany meczem o wszystko. Wynik po 10 minutach 17:28, ze znaczną przewagą po stronie Anwilu.

 

Druga kwarta dla gospodarzy zaczęła się najgorzej, jak tylko mogła. Po serii niecelnych rzutów, do kosza trafił Zyskowski i Anwil oddalił się aż na 14 punktów. Jednak za sprawą Holta Chylińskiego BM Stal powoli wracała do meczu. Anwil mimo to wygrywał wciąż kilkoma punktami. Wykazywał się o wiele lepszą skutecznością w rzutach za 2 punkty, jednak pozostałe statystyki wskazywały na bardzo wyrównane spotkanie. Druga kwarta zakończyła się zwycięstwem Ostrowa, jednak to Anwil wygrywał wojnę. Na tablicy wynik  36:45. 

 

Po kilku minutach drugiej połowy mogło się zdawać, że Stal niczego nie zmieniła w swojej grze. Przez blisko 3 minuty nie zdołała zdobyć punktów, za to Anwil utrzymywał rywali na bezpiecznym dystansie. To jednak miało się zaraz zmienić. Kostrzewski rozpoczął punktowanie, a wraz z nim cała drużyna. Ostrów grał równo i zaczął trafiać systematycznie, dzięki czemu wygrał kolejną kwartę. Kostrzewski wytrzymał próbę nerwów i na koniec trzeciej ćwiartki obie drużyny miały tyle samo punktów.

 

Czwarta kwarta to zdecydowanie nowa twarz Włocławka. Trener Milicic zdał sobie sprawę, że sytuacja wymyka się spod kontroli. Wtedy dał o sobie znać Kamil Łączyński. Jak na prawdziwego kapitana przystało, nie patrzył się na kolegów, a sam wziął piłkę w dłonie i rozpoczął operację "złoty medal". Trafił trzy "trójki" z rzędu, a na deser dorzucił 2 punkty z osobistych. Anwil dzięki temu prowadził już 11 punktami, a Stal zastygła i przyglądała się co robią przeciwnicy. Żałosne dwa punkty przez 6 minut decydującej części spotkania tylko potwierdzały kompletną bezradność gospodarzy. Na minutę przed końcem Anwil miał 10 punktów przewagi, a w obozie gości już wyciągano szampany. Sfrustrowani zawodnicy Ostrowa faulowali jeszcze rywali, ale przewaga była zbyt duża. Anwil Włocławek został mistrzem Polski w sezonie 2017/18!

 

BM Stal Ostrów Wielkopolski - Anwil Włocławek 65:73 (17:28; 19:17; 18:9; 11:19)

 

Stan rywalizacji: 2-4