Snooker - International Championship: męczarnie Dinga i Higginsa

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 05.08.2019, 00:51

Jeśli 15-letni amator lub jeden ze snookerzystów zajmujących końcowe miejsca w rankingu Main Touru sprawia mi kłopoty, znaczy, że nie jestem w zbyt dobrej formie - do takich wniosków mogą dojść zarówno John Higgins, jak i Ding Junhui. Obaj swoje spotkania w niedzielę z dużo niżej notowanymi rywalami wygrali, ale obaj uczynili to dopiero w deciderach. Mowa oczywiście o rozpoczętym turnieju International Championship.

 

Zacznijmy od Chińczyka, który mierzył się w swoim meczu z 90. w rankingu Niemcem - Simonem Lichtenbergiem. Wydawało się początkowo, ze to nie będzie trudny mecz. Chińczyk w pierwszych trzech frejmach wbił kolejno 81, 55 i 87 punktów, czym wyszedł na prowadzenie 3:0. Kolejny frejm został przez Dinga wygrany 79:7, a potem... zaczęły się schody. Niemiec odpowiedział dwoma frejmami i nawet wygrana siódma partia przez faworyta 89:1 nie podłamała Lichtenberga, który szybko wyszedł na 5:5. Decider nie poszedł jednak po jego myśli. Ding wbił 57 punktów i awansował do kolejnej rundy zmagań. Jeszcze bardziej "nędzną" grę zaperezentował John Higgins, który za rywala miał... 15-letniego amatora - Wu Yize. Szkot już w pierwszym frejmie dał rywalowi pole do popisu i wbicia 73 punktów w podejściu, ale zaraz odpowiedział 57 punktami. Przed przerwą dwa frejmy wygrał Szkot, ale po przerwie znowu dał rywalowi inicjatywę, a ten wbił najwyższego brejka meczu - 85 punktów, po czym wygrał jeszcze dwa frejmy i wyszedł na 4:3. Wicemistrz świata wyrównał na 4:4, kolejnymi dwoma frejmami panowie podzielili się po równo, a decidera wynikiem 62:1 wygrał Szkot.

 

Do gry wrócił też... mistrz świata! Judd Trump zrobił to w dużo lepszym stylu, niż jego koledzy. Jego rywalem był Jordan Brown, a "The Ace' wbił w tym spotkaniu trzy brejki stupunktowe (131 i dwa razy 100) oraz cztery w wysokości 50+ (93, 63, 60, 81), podczas gdy rywal odpowiedział tylko dwoma takimi osiągnięciami (dwa razy po 65 punktów). Łatwe zwycięstwa odnieśli też inni faworyci. Mark Allen ograł 6:1 Petera Linesa, Neil Robertson okazał się lepszy od innego byłego mistrza zawodów w Crucible - Nigela Bonda 6:2, Stuart Bingham wygrał 6:1 z Markiem Joycem, a rewelacja ostatnich Mistrzostw Świata - Gary Wilson odprawił z kwitkiem 6:1 Petera Ebdona. Za największą niespodziankę dnia można uznać porażkę Barry'ego Hawkinsa, który przegrał z 56. numerem rankingu - Danielem Wellsem 2:6.  

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.