Premier League: Manchester United gromi Chelsea

  • Data publikacji: 11.08.2019, 19:23

W pierwszym hicie nowego sezonu Premier League Manchester United rozbił na Old Trafford Chelsea 4:0. Dubletem popisał się Marcus Rashford, a po jednym trafieniu dołożyli Martial i Daniel James.

 

Już pierwsza kolejka sezonu 2019/2020 Premier League przyniosła ze sobą bezpośredni pojedynek zespołów z Top Six. Londyńska Chelsea przyjechała do Teatru Marzeń, by zmierzyć się z Czerwonymi Diabłami.  Starcie pomiędzy dwoma najbardziej utytułowanymi zespołami w erze Premier League było pełne podtekstów, ponieważ oba zespoły przechodzą gruntowną transformację. Manchester United pod wodzą klubowej legendy – Ole Gunnara Solskjaera, chce nawiązać do dawnych sukcesów i wynagrodzić kibicom kilka lat posuchy. Twarzą nowego rozdziału mają zostać piłkarze, którzy przywrócą do klubowej szatni DNA nieustępliwych zwycięzców.  Sytuacja w Chelsea mimo wielu podobieństw, różni się, ze względu na to, że na klub nałożono zakaz transferowy. Dodatkowo, największa gwiazda i lider zespołu – Eden Hazard, opuścił Londyn na rzecz Madrytu. Trenerem zaś został niedoświadczony, ale bezgranicznie kochany przez kibiców Frank Lampard. Pomimo niemożliwości dokonania wzmocnień na rynku transferowym, do zespołu dołączyła grupa młodych i utalentowanych zawodników, powracających z wypożyczeń,  a to właśnie w nich pokładana jest nadzieja na lepsze jutro The Blues.

 

Tętno kibiców śledzących niedzielne spotkanie zostało szybko podwyższone. Zaledwie po 4 minutach gry mogło być już 1:0 dla gości, gdy Tammy Abraham uderzył na bramkę z obrębu pola karnego, jednak piłka trafiła tylko w słupek. Po kwadransie gry, kiedy nieznaczną przewagą odznaczali się The Blues, do głosu doszli gospodarze. Kurt Zouma w niepotrzebny sposób sfaulował wbiegającego w pole karne Marcusa Rashforda, za co arbiter Anthony Taylor musiał podyktować rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił sam poszkodowany. Anglik nie dał Kepie większych szans i posłał silny strzał wprost w lewe okienko bramki.

 

Bramka pozwoliła podopiecznym Solskjaera dyktować warunki gry. Piłkarze Chelsea musieli konstruować ataki pozycyjne, gdy Manchester wyczekiwał błędu i okazji do kontry. Przyniosło to drugą bramkę autorstwa Marcusa Rashforda, ale nie została ona uznana, ze względu na spaloną pozycję Anglika. Dopiero w samej końcówce pierwszej połowy, The Blues przebili się przez mur Harry’ego Maguire’a, i w ciągu dwóch minut mieli dwie świetne okazje. Najpierw po strzale Barkleya, niesamowitym refleksem musiał się popisać David de Gea, a już po chwili Emerson uderzył z pola karnego, jednak podobnie jak wcześniej Abraham trafił w słupek.

 

Druga połowa rozpoczęła się dość niemrawo ze strony zawodników Franka Lamparda. Jak na zespół goniący wynik, wykazywali za mało determinacji w poczynaniach ofensywnych. Zemściło się to w najokrutniejszy możliwy sposób. W 66. minucie Czerwone Diabły wyprowadzały kontratak, który przez niedokładne podanie Pogby został spowolniony. Na pomoc wyszedł jednak kapitan Chelsea – Azpilicueta, który nie upilnował na przedpolu bramkowym Martiala, a ten wykorzystał dośrodkowanie Pereiry.

 

Nim piłkarze Chelsea zrozumieli, że muszą odrobić dwubramkową stratę było już 3:0. Pogba wykazał się fantastycznym przeglądem pola i przerzucił piłkę przez długość połowy boiska, do urywającego się obronie Rashforda. Anglik, w sytuacji sam na sam nie pomylił się, i płaskim strzałem przy słupku ustrzelił dublet.

 

Trzy bramkowe prowadzenie gwarantowało już, że komplet punktów pozostanie na Old Trafford, jednak nie oznaczało to, że piłkarze United zamierzają odpuścić. Po przejęciu piłki we własnym polu karnym, Rashford popędził skrzydłem, a następnie wypuścił piłkę do urywającego się obronie Pogby. Ten będąc już w okolicy pola karnego, wypatrzył debiutującego Daniela Jamesa. Młody Walijczyk nie pękł pod ogromną presją i podanie Pogby zamienił na czwartą bramkę.

 

Deklasacja Chelsea stała się faktem, a Czerwone Diabły zagrały niczym za czasów Sir Alexa Fergusona. Szybkie kontrataki okazały się zabójczą bronią na defensywę The Blues, której w wielu momentach zabrakło koncentracji. Franka Lamparda czeka wiele pracy, by poprawić dyspozycję swojego zespołu, któremu poza wspomnianą koncentracją,  zabrakło doświadczenia.

 

Manchester United - Chelsea 4:0 (1:0)

Bramki: Rasfhord 18',67', Martial 65', James 81'

Manchester United: de Gea - Shaw, Lindelof, Maguire, Wan-Bissaka - Pogba, McTominay - Martial, Lingard(86' Mata), Pereira(74' James) - Rashford(86' Greenwood)
Chelsea: Kepa - Azpilicueta, Christensen, Zouma, Emerson - Jorginho(73' Kante), Kovacić - Pedro, Mount, Barkley(58' Pulisić) - Abraham(66' Giroud)

Żółte kartki: Lingard 48', Lindelof 69', Martial 80' - Zouma 36' Jorginho 52', Abraham 57', Kante 90'

Sędziował: Anthony Taylor (Wythenshawe)

 

AKTUALNA TABELA PREMIER LEAGUE