PKO Ekstraklasa: ŁKS wypuścił zwycięstwo z rąk. Trzy punkty dla Legii

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 25.08.2019, 19:22

ŁKS po serii trzech porażek podejmował na własnym stadionie drużynę Legii Warszawa. Przez większość spotkania przy Alei Unii Lubelskiej wydawało się, że przerwie złą passę niespodziewanym zwycięstwem z rywalem ze stolicy. Tak się jednak nie stało – trzy punkty jadą do Warszawy.

 

Już w drugiej minucie spotkania dobrą okazję mieli gospodarze. Dni Ramirez dośrodkował w kierunku Łukasza Sekulskiego, ale napastnika łodzian ubiegł Radosław Majecki. Z bramki cieszyli się jednak już dwie minuty później! Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego Patryk Bryła dośrodkował w pole bramkowe i tym razem Sekulskiego już nikt nie ubiegł! W 7. minucie po podobnej akcji z drugiej strony boiska minimalnie niecelnie uderzył Kamil Juraszek. W kolejnych minutach łodzianie kontynuowali odważną ofensywną grę. W drugim kwadransie tempo gry zmalało, a do swoich okazji zaczęli dochodzić legioniści. Byli jednak dość nieskuteczni. Najbliżej wyrównania był w 38. minucie Salvador Agra, który z dystansu trafił w słupek.

 

Po przerwie Legia szybko doprowadziła do wyrównania. W 51. minucie ofensywnie nastawieni w pierwszych minutach drugiej połowy goście zdobyli bramkę, po płaskim uderzeniu z dystansu Dominika Nagy'a. ŁKS szybko jednak powrócił na prowadzenie. W 59. minucie sfaulowany w polu karnym został przez Agrę został Ramirez, a "jedenastkę" pewnie wykorzystał Sekulsku. Choć to głównie łodzianie atakowali, to w 71. minucie bramkę zdobył Jarosław Niezgoda. W sytuacji sam na sam z Kołbą znalazł się Nagy. golkiper ŁKS-u wybił mu piłkę spod nóg o tyle nieszczęśliwie, że ta odbita od Węgra trafiła wprost na głowę Niezgody, który wpakował futbolówkę do siatki. W 81. minucie pierwszy raz w tym spotkaniu na prowadzenie wyszli zawodnicy stołecznej drużyny. Niezgoda dobił obroniony przez Kołbę strzał Giwilii. ŁKS próbował doprowadzić do wyrównania, jednak nie był w stanie zdobyć trzeciej bramki.

 

ŁKS Łódź – Legia Warszawa 2:3 (1:0)

Bramki:  4', 60' (k.) Sekulski – 51' Nagy, 71', 81' Niezgoda

ŁKS: Kołba – Grzesik, Juraszek, Sobociński, Bogusz – Bryła (78' Pirulo), Piątek, Guima (61' Wolski), Kalinkowski (87' Łuczak), Ramirez – Sekulski

Legia: Majecki – Stolarski, Wieteska, Astiz, Karbownik (62' Rocha) – Antolić, Jodłowiec, Agra (74' Luquinhas), Praszelik (61' Giwilia) – Niezgoda, Nagy

Żółte kartki: 59' Agra

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.