PKO Ekstraklasa: twierdza przy Okrzei zdobyta
- Data publikacji: 31.08.2019, 21:46
Po dwudziestu spotkaniach z rzędu bez porażki ligowej w meczu u siebie Piast Gliwice musiał uznać wyższość przyjezdnych. Katem okazała się być Lechia Gdańsk. Pokonała gliwiczan 2:1, łamiąc tym samym piękną serię podopiecznych Fornalika.
W spotkaniu 7 kolejki PKO Ekstraklasy spotkały się mistrz i 3 drużyna ubiegłego sezonu. Piastunki do spotkania przystępowały z serią 3 kolejnych zwycięstw. Emocje zapowiadały się wyborne.
Dosyć niemrawo rozpoczął się mecz przy Okrzei. Żadna z drużyn nie chciała wyraźnie zaatakować, czuć było respekt do przeciwnika. Do przerwy nie oglądaliśmy żadnego trafienia, choć okazje ku temu zdecydowanie były i to całkiem klarowne. Na drugą połowę obie drużyny wyszły bojowo nastawione. Przeciwnicy narzucili sobie wysokie tempo, czego efektem był gol Sławomira Peszki w 55 minucie. 14 minut później było już 2:0, gdyż do pustej bramki piłkę dobił Udovicić. Piastunki kontakt zdołały złapać dopiero w 87 minucie, kiedy było już właściwie po meczu. Z rzutu karnego, podyktowanego dzięki technologii VAR, nie pomylił się Jorge Felix. Gorąco było w doliczonym czasie gry, kiedy Dominik Steczyk miał piłkę praktycznie na nodze. Od bramki dzieliły go 2 metry, jednak zawodnik mistrza Polski nie zdołał oddać nawet strzału. Finalnie Piast uznaje wyższość Lechistów, którzy zrównują się punktami z Górnikiem Zabrze i zajmują 9 miejsce w tabeli, ze stratą 4 punktów do liderów z Białegostoku.
Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 1:2 (0:0)
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Bartosz Rymaniak, Uros Korun, Tomas Huk, Mikkel Kirkeskov - Tom Hateley, Patryk Sokołowski - Jorge Felix, Sebastian Milewski (69' Dominik Steczyk), Gerard Badia (79' Jakub Holubek) - Piotr Parzyszek (73' Patryk Tuszyński)
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenović - Jarosław Kubicki, Daniel Łukasik - Sławomir Peszko (62' Artur Sobiech), Tomasz Makowski, Żarko Udovicić (89' Flavio Paixao) - Lukas Haraslin (76' Mario Maloca)
Żółte kartki: Parzyszek, Rymaniak, Tuszyński - Makowski
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa)