Zwycięstwo Portugalii w Lizbonie

  • Data publikacji: 07.06.2018, 23:14

Portugalia pewnie pokonuje Algierię i w dobrych nastrojach udaje się do Rosji.

 

Już w pierwszej minucie Portugalczycy wywalczyli sobie rzut wolny na skraju pola karnego Algierii. Do piłki podszedł oczywiście Cristiano Ronaldo. Atakujący Realu Madryt próbował uderzać pod murem, ale piłka odbiła się od nogi jednego z obrońców stojących w murze. Kapitan Portugalii, który zaliczył dziś 150. spotkanie w kadrze narodowej, był bardzo aktywny. Dużo dryblował, cofał się do rozegrania i ponownie uderzał na bramkę Salhiego w 6. minucie meczu. Nie było to jednak jego najlepsze uderzenie i piłka przeleciała obok bramki. W 10. minucie meczu, najlepszy strzelec reprezentacji Portugalii zdobył nawet bramkę, ale ta nie została uznana, gdyż sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną.

 

W 17. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą bramki Goncalo Guedesa. William Carvalho posłał kapitalną piłkę za linię obrony do Bernardo Silvy. Ten głową zgrał do wbiegającego Guedesa, a napastnik występujący w barwach Valencii pewnie pokonał golkipera gości. Portugalczycy w dalszym ciągu byli groźni i nie pozwalali na wiele zawodnikom z Afryki. W 18. minucie Ronaldo dostał piłkę na lewym skrzydle i posłał świetne dośrodkowanie w pole karne. Piłka spadła prosto na głowę Bruno Fernandesa, a ten ładnym uderzeniem podwyższył prowadzenie swojego zespołu. W 42. minucie goście oddali swój pierwszy strzał w spotkaniu. Uderzał Brahimi, ale piłka po jego strzale trafiła w obrońcę i Algierczycy mieli tylko rzut rożny. Do przerwy, w Lizbonie było 2:0 dla gospodarzy.  

 

Druga połowa zaczęła się niemal tak samo jak pierwsza, czyli od rzutu wolnego dla Portugalczyków. Tym razem z nieco większej odległości, ale do piłki znów podszedł Cristiano Ronaldo i znów trafił tylko w mur. Chwilę później oddał swój trzeci strzał z rzutu wolnego. Tym razem piłka przeleciała nad murem, ale dobrze w bramce zachował się Salhi.

 

W 55. minucie było już 3:0. Po fantastycznym dośrodkowaniu Raphaela Guerreiro do siatki po raz drugi w tym spotkaniu trafił Guedes i podkreślił tym samym absolutną dominację Portugalczyków. Algieria nie była w stanie w żaden sposób zagrozić rywalom, a ich największa gwiazda, Riyad Mahrez, był całkowicie niewidoczny i odcięty od podań. Wydawało się, że kolejna bramka dla ekipy Fernando Santosa jest tylko kwestią czasu. W 83. minucie po świetnej akcji Portugalczyków i genialnym zagraniu Fernandesa, Joao Mario zdobył bramkę, ale radość gospodarzy została zahamowana przez arbitra, który zdecydował się na analizę przy użyciu systemu VAR. Po dokonaniu analizy bramka została ostatecznie anulowana, gdyż sędziowie dopatrzyli się zagrania ręką. W samej końcówce meczu, goście mogli zdobyć bramkę honorową, jednak kapitalną interwencją popisał się Rui Patricio.

Więcej bramek już nie oglądaliśmy i spotkanie zakończyło się wygraną Portugalii 3:0.

 

Portugalia 3:0 Algieria

(17',55' Guedes, 37' Fernandes)

 

W innym spotkaniu towarzyskim, Islandia zremisowała z Ghaną 2:2.

 

Islandia 2:2 Ghana

(6'Arnason, 40' Finnbogason - 66' Nuhu, 87' Thomas)