Pięciobój nowoczesny - MŚ: Nowacka i Maliszewska w finale

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 04.09.2019, 20:14

Oktawia Nowacka i Anna Maliszewska udanie przebrnęły eliminacje do konkursu indywidualnego mistrzostw świata w pięcioboju nowoczesnym. Szczególnie dobrze wypadła medalistka olimpijska z Rio. Odpadła Marta Kobecka.

 

Forma Oktawii Nowackiej zwyżkuje. Już na niedawnych mistrzostwach Europy zaprezentowała się korzystnie, zawaliła kombinację, co odebrało jej miejsce w czołówce i olimpijską kwalifikację. W Budapeszcie liczymy, że nasza najlepsza pięcioboistka zapewni sobie bilet do Tokio (zdobędą ją trzy najlepsze zawodniczki spośród tych, które nie mają jeszcze kwalifikacji). W dzisiejszych eliminacjach pokazała naprawdę wysoką dyspozycję, uzyskując drugi wynik. Już na pływalni, gdzie rozpoczęła rywalizację pobiła najlepszy wynik sezonu i z czasem 02:11.67 uplasowała się na szóstym miejscu. W szermierce też było bardzo dobrze, bo 22 wygrane walki przesunęły ją na lokatę czwartą. W kombinacji Nowacka uzyskała dopiero 18. czas, ale w rywalizacji z samą czołówką okazała się prawie najlepsza. Na mecie wyprzedziła ją jedynie Brytyjka Kate French.

 

Anna Maliszewska rywalizowała w grupie B i awans zapewniła sobie dość szczęśliwie. Na pływalni czas 2:16.97 dał jej dopiero 23. miejsce. Zdecydowanie lepiej poszło jej na planszy, gdzie 18 wygranych walk przesunęło Polkę na miejsce 16. W kombinacji Maliszewska pilnowała przede wszystkim lokaty dającej promocję do finału. Sztuka się udała - 15. miejsce na mecie wystarczyło do awansu.

 

Nie powiodło się Marcie Kobeckiej. Młoda zawodniczka nieźle popłynęła, uzyskując 13. czas w grupie - 2:13.56. Gorzej było w szermierce, gdzie 15 zwycięstw spowodowało spadek zaraz za miejsce dające kwalifikację. Niestety kombinacja Marcie nie wyszła kompletnie. Jeden z gorszych czasów spowodował spadek na 29. miejsce i zakończenie rywalizacji.

 

Jutro w Budapeszcie ruanda rankingowa szermierki oraz eliminacje mężczyzn z udziałem Szymona Staśkiewicza, Daniela Ławrynowicza oraz Sebastiana Stasiaka.

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.