Koszykówka - MŚ: faza grupowa za nami

  • Data publikacji: 05.09.2019, 17:40

W koszykarskich Mistrzostwach Świata, które trwają właśnie w Chinach, zakończyła się faza grupowa. Dziś dokończono spotkania w grupach od "E" do "H".

 

Grupa "E"

 

W tej grupie zwyciężyli Amerykanie, którzy na zakończenie zmagań grupowych wyraźnie pokonali Japończyków. W drugim pojedynku, po całkiem dobrym początku turnieju w wykonaniu Turków, a zwłaszcza po meczu z USA, zabrakło im chyba nieco sił aby ograć Czechów. Dlatego też, to nasi południowi sąsiedzi wygrali - 91:76 i zagrają w kolejnej fazie mistrzostw.

 

USA 98:45 Japonia

 

Turcja 76:91 Czechy

 

Grupa "F"

 

W tej grupie najlepsi okazali się koszykarze z Brazylii, co udowodnili też w ostatnim meczu, wygrywając z Czarnogórą - 84:73. Pasjonującą walkę o drugie miejsce stoczyły ze sobą teamy Grecji i Nowej Zelandii, gdzie ostatecznie zwyciężyli Grecy - 103:97. Po pierwszej kwarcie, na dość bezpiecznym prowadzeniu była Hellada - 28:19, ale w drugiej części Nowozelandczycy zniwelowali nieco straty i na przerwę schodzili, przegrywając - 51:44. Koszykarze z Oceanii, jeszcze lepiej zagrali po przerwie, po raz kolejny zmniejszając straty, tym razem do pięciu oczek - 71:66. W ostatniej części meczu Grecy znów uciekli, nawet na dwanaście punktów, ale ostatecznie wygrali różnicą sześciu, łamiąc barierę stu - 103:97. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył gwiazdor Milwaukee Bucks - Giannis Antetokounmpo (24 pkt.).

 

Brazylia 84:73 Czarnogóra

 

Grecja 103:97 Nowa Zelandia

 

Grupa "G"

 

Już przed ostatnią kolejką gier wszystko w tej grupie było jasne. Niemcy oraz Jordańczycy stracili szanse na awans, zaś o pierwsze miejsce walczyły Dominikana z Francją. W obu tych starciach lepsze były ekipy z Europy, ale to Francuzi mieli więcej powodów do radości. Natomiast brak awansu Niemców jest sporą niespodzianką. 

 

Dominikana 56:90 Francja

 

Niemcy 96:62 Jordania

 

Grupa "H"

 

Litwini przegrali w meczu o pierwsze miejsce w grupie z drużyną Australii. Mecz, od samego początku, był bardzo wyrównany i nikt nie mógł przewidzieć kto go wygra. Ostatecznie, minimalnie lepsi okazali się Australijczycy, którzy wygrali - 87:82. Do przerwy wyrobili sobie bezpieczną przewagę jedenastu punktów - 52:41, ale po wznowieniu gry Litwini wzięli się do nieco lepszej gry i odrabiania strat. Udało im się tylko w połowie, bo zabrakło już czasu na zniwelowanie pozostałych pięciu oczek. Najskuteczniejszy na parkiecie był zawodnik San Antonio Spurs - Patty Mills (23 pkt.).

 

Litwa 82:87 Australia

 

Kanada 82:60 Senegal