Roland Garros: Iga Świątek była bliska finału

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 08.06.2018, 15:07

W półfinale juniorskiego turnieju singlistek Iga Świątek stanęła naprzeciw swojej deblowej partnerki – Amerykanki Caty McNally. Polka była bardzo bliska triumfu, niestety to McNally powalczy o singlowy tytuł.

 

Spotkanie rozpoczęło się niedobrze dla naszej tenisistki. Polka już w pierwszym gemie została przełamana. Na szczęście była to tylko kwestia rozegrania i z czasem Świątek poprawiła swoją grę. Dzięki temu zdołała odrobić stratę w 5. gemie. To dodało jej pewności siebie, co w połączeniu z błędami amerykanki pozwoliło naszej juniorce wyjść na prowadzenie i wygrać pierwszego seta. Od stanu 1-3 Świątek wygrała 5 gemów z rzędu!

 

W drugiej partii McNally ponownie zdołała przełamać Polkę. Amerykanka dokonała tego w trzecim gemie. Przy stanie 5-3 i serwisie Amerykanki Świątek obroniła piłkę setową, a następnie odrobiła stratę przełamania. Set został rozstrzygnięty w tiebreaku. W nim obydwu zawodniczkom brakowało nieco dokładności. Świątek miała piłkę meczową na 7-5, jednak nie wykorzystała jej. Zemściło się to już chwilę później. Amerykanka wygrała tiebreak 8-6.

 

Decydujący set był wyrównany. Polka straciła swój serwis w 7. gemie, przez co zrobiło się nerwowo, jednak zachowała zimną krew i już w kolejnym gemie wyrównała na 4-4. Niestety, to nie uspokoiło sytuacji. Kolejny gem to znów przełamanie na korzyść McNally, która po przerwie serwowała po finał. Zrobiła to skutecznie i niestety - Świątek musi odłożyć marzenia o wielkoszlemowym finale na później. Przypomnijmy jednak, że jeszcze dziś Polka w parze z McNally zagrają w półfinale debla.

 

Iga Świątek (POL) – Caty McNally (USA) 6-3 6-7(6) 4-6

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.