Serie A: Fiorentina remisuje z Juventusem!

  • Data publikacji: 14.09.2019, 17:02

Fiorentina zremisowała bezbramkowo z Juventusem w trzeciej kolejce Serie A. Mistrzowie Włoch byli zmuszeni aż do trzech zmian podyktowanych przez kontuzje, a najlepszym graczem meczu został nowy nabytek gospodarzy - Franck Ribery.

 

Obie drużyny miały interesujący start sezonu, choć jakże odmienny. Fiorentina po dramatycznym boju uległa Napoli 4:3, a także uznała wyższość w starciu z Genoą. Juventus na inaugurację sezonu z trudem uporał się z ekipą Parmy, aby w drugiej kolejce zwyciężyć z neapolitańczykami 4:3. Piłkarze Violi stanęli dziś zatem przed zadaniem przełamania złej passy i zdobycia pierwszych punktów w tym sezonie, natomiast drużyna Wojciecha Szczęsnego chce podtrzymać plan maksimum i zdobyć kolejne trzy oczka, jak na aktualnych mistrzów Włoch przystało.

 

Początek spotkania był niezwykle trudny dla podopiecznych Mauricio Sarriego, który po raz pierwszy mógł dziś zasiąść na ławce rezerwowych, po uporaniu się z problemami zdrowotnymi. Już w siódmej minucie, z powodu kontuzji, boisko musiał opuścić Douglas Costa. Jego miejsce zajął Frederico Bernardeschi, który nie mógł liczyć na ciepłe przyjęcie przez kibiców swojego byłego klubu. W 15. minucie Wojciech Szczęsny popełnił katastrofalny błąd, jednak, na szczęście dla niego, obyło się bez konsekwencji. Nasz reprezentant fatalnie wykopał piłkę, która trafiła w nogę nabiegającego Federico Chiesy i poszybowała nad poprzeczką. Kolejne minuty to niefrasobliwa gra defensywy Juventusu, nieskuteczność gospodarzy i masa piłkarskich szachów, czyli nudnej do granic gry w okolicach koła środkowego, z której nie wynikało kompletnie nic. Chwilę przed przerwą kontuzji nabawił się Miralem Pjanić, co oznaczało już drugą wymuszoną zmianę w ekipie Starej Damy. Choć wydaje się niewiarygodne, to Fiorentina ostatni raz u siebie wygrała 16 grudnia 2018 roku, ale w pierwszej połowie to ona miała więcej okazji do zdobycia bramki i wyglądała na bardziej zdeterminowaną.

 

Cokolwiek Sarri powiedział swoim piłkarzom w przerwie, nie przyniosło to żadnych rezultatów po gwizdku rozpoczynającym drugą część gry. Choć Juve potrafiło długo rozgrywać piłkę, a nawet utrzymać się przy niej na połowie rywali, to Fiorentina raz po raz pokazywała, że gra tutaj o pełną pulę. Szczęsny, mimo słabej gry i błędów w pierwszej połowie, pozostawał niepokonany. Dobrymi interwencjami chciał odkupić słaby występ sprzed przerwy, jedną z nich była ta z 54. minuty, kiedy to, z ostrego kąta, pokonać go starał się Dalbert Henrique, jednak bezskutecznie. Bianconeri prezentowali się gorzej fizycznie, co potwierdziła trzecia wymuszona zmiana, tym razem niezdolny do gry okazał się Danilo. W 74. minucie Juventus mógł zrobić to, w czym był najlepszy w czasach Allegriego, czyli zdobyć bramkę z niczego, przez cały mecz prezentując się co najwyżej przeciętnie. Tak się jednak nie stało, ponieważ swoim dobrym wyjściem Drągowski zmusił szarżującego w polu karnym Samiego Khedirę do niedokładnego zagrania i defensorzy wybili futbolówkę.  Na pięć minut przed końcem Cristiano Ronaldo także próbował przechylić szalę zwycięstwa na korzyść gości z Turynu, jednak jego przewrotka nie okazała się najszczęśliwsza. W 89 minucie swój debiut w fioletowych barwach zanotował Szymon Żurkowski, który zmienił Castrovillego. Remis w tym spotkaniu jest sporą niespodzianką, jednak Fiorentina w pełni zasłużyła na co najmniej punkt. Spodziewaliśmy się, że najlepszym graczem Fiorentiny w wypadku remisu może być jej bramkarz - Bratłomiej Drągowski, jednak Polak był niemal bezrobotny. Najlepszym graczem na murawie był bezdyskusyjnie Franck Ribery, choć nie jest jeszcze przygotowany na pełne 90 minut gry, to pokazuje, że zamierza zrobić różnicę w Serie A. Największym problemem Juventusu po tym meczu nie jest jednak fakt, że zdobyli jedynie punkt, a to, że w ich szeregach plaga kontuzji zebrała dziś niemałe żniwo, co może skomplikować ich sytuację w nadchodzących tygodniach.

 

ACF Fiotentina – Juventus Turyn 0:0 

Bramki: 

Fiorentina: Drągowski – Milenković, Pezzella, Cáceres – Lirola, Pulgar, Badelj, Castrovilli (89' Żurkowski), Dalbert – Chiesa, Ribéry (69' Boateng)

Juventus: Szczęsny – Danilo (62' Cuadrado), Bonucci, de Ligt, Aléx Sandro – Khedira, Pjanić (44' Bentancur), Matuidi – Costa (8' Bernardeschi), Higuaín, Ronaldo

Żółte kartki: 10' Cáceres, 37' Chiesa, 77' Castrovilli - 14' Pjanić, 46' De Ligt, 82' Bentancur 

Sędziował: Massimiliano Irrati (Pistoia)

 

AKTUALNA TABELA SERIE A