Speedway of Nations - Polacy poniżej oczekiwań

  • Data publikacji: 08.06.2018, 21:30

Za nami pierwszy dzień ścigania w ramach Speedway of Nations. Mimo wysokiej rangi zawodów frekwencja na trybunach Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu nie była zbyt wysoka. Najlepiej dzisiaj poradziła sobie brytyjska para - Woffinden, Lambert.

 

W pierwszym biegu obserwowaliśmy rywalizację gospodarzy z parą z Australii. Patryk Dudek został wykluczony za dotknięcie taśmy, a Maciej Janowski dowiózł do mety dwa punkty, dobry start zaliczył Doyle, który na drugim łuku zamknął Polaka przy krawężniku i do końca nie dał się wyprzedzić.

W drugim biegu Niemcy stawiali czoła parze z Danii. Na ostatnim okrążeniu miał miejsce fatalny upadek trzech zawodników. Bjerre wstał o własnych siłach, na torze pojawiła się karetka, Huckenbeck i Smolinski również udali się do parku maszyn, a ten ostatni został wykluczony. W powtórce za Huckenbecka pojawił się Haertel. Duńczycy pewnie pokonali Niemca.

W kolejnym starciu Brytyjczycy mierzyli się ze Szwedami. Za Cooka pojawił się Lambert, który na początku drugiego okrążenia wyprzedził Lindbaecka i dowiózł do mety jeden punkt. Bardzo dobry start zaliczył Tai Woffinden.

Bieg nr 4 stał pod znakiem Rosjan, Łaguta i Sajfutdinow zdobyli pięć punktów i nie dali żadnych szans reprezentantom Australii.


Przed piątym biegiem do szpitala został odwieziony Kai Huckenbeck, w jego miejsce na starcie pojawił się Michael Haertel. Dobry start zaliczył Maciej Janowski, a Patryk Dudek nie zdołał wyprzedzić Smolinskiego i dowiózł jeden punkt.

Start wyścigu numer sześć wygrał Bjerre, ale już na drugim łuku uporał się z nim Woffinden i Bjerre musiały wystarczyć dwa punkty. W biegu siódmym podobnie jak w czwartym najlepszy okazał się Artiom Łaguta, którego od początku gonił Lindgren, pościg ten nie przyniósł zamierzonych efektów. Kolejny start to pojedynek Australijczyków z Niemcami. Para Fricke-Doyle wygrała start, ale ambitna jazda Smolinskiego pozwoliła mu wyprzedzić Fricke'a na ostatnim łuku.


Po przerwie na torze pojawili się Polacy i Duńczycy. Janowski wygrał start, ale na drugim okrążeniu wyprzedził go Jepsen Jensen. Polak skutecznie skontrował i dowiózł do mety trzy punkty. Patryk Dudek zdołał wyprzedzić Bjerre i zdobył jeden punkt.

W dziesiątym biegu znów bezbłędny okazał się Tai Woffinden. Za jego plecami Lambert długo bronił się przed Łagutą, ale ostatecznie to Rosjanin przejechał linię mety jako drugi.

Start 11 to kolejny komplet punktów na koncie Doyle'a, który jako pierwszy wyjechał spod taśmy. Z dobrej strony pokazał się również Lindgren, który najpierw pokonał Lindbaeck'a a później do samej mety walczył o zwycięstwo.

W kolejnym biegu znów bez błysku pokazali się Polacy. Brytyjczycy utworzyli parę i nie dali gospodarzom ani grama nadziei na więcej niż jeden punkt. Na trzecim miejscu do mety dojechał Dudek, a kolejne trzy punkty do swojego konta dopisał Woffinden.

 

W kolejnej serii startów obyło się bez zaskoczeń, trzy punkty dowiózł Tai Woffinden, Artiom Łaguta oraz Martin Smolinski. Trybuny Stadionu Olimpijskiego ożywiły się przed 16. biegiem, kiedy okazało się, że zamiast Patryka Dudka na torze zobaczymy Maksyma Drabika. Mistrz świata juniorów, mimo że wyścigu nie wygrał, to zostawił po sobie znacznie lepsze wrażenie niż jego starszy kolega i można było się spodziewać, że Marek Cieślak postawi na niego również w ostatniej serii startów.

Drabik i Janowski w swoim ostatnim starcie nie poradzili sobie z Łagutą i Sajfutdinowem, nie wykorzystali nawet sytuacji, w której Rosjanie byli blisko kolizji i znacznie zwolnili. Jeden punkt zdobył młodzieżowiec Betardu Sparty Wrocław.

Niekwestionowaną gwiazdą dzisiejszego dnia był Tai Woffinden, który dowiózł do mety 18 punktów i dzięki temu zapewnił Wielkiej Brytanii pierwsze miejsce w tabeli. Na uznanie zasłużył również Artiom Łaguta, który stracił w swoich startach tylko jeden punkt i pomógł Rosji ulokować się na drugiej pozycji. Występu Polaków nie można uznać za udany, tracą oni 10 punktów do liderów, ale tylko 5 do Duńczyków, którzy znajdują się na trzecim miejscu. Jest to istotna informacja, ponieważ zespoły, które po części zasadniczej będą na drugim i trzecim miejscu, pojadą w barażu o miejsce w finale.

Wielka Brytania - 25 pkt
9. Tai Woffinden - 18 (3,3,3,3,3,3)
10. Craig Cook - 0 (-,0,-,-,-,-)
19. Robert Lambert - 7 (1,1,2,2,1)

Rosja - 23 pkt
13. Artiom Łaguta - 17 (3,3,2,3,3,3)
14. Emil Sajfutdinow - 6 (2,1,0,-,1,2)
21. Gleb Czugunow - 0 (0)

Dania - 20 pkt
7. Michael Jepsen Jensen - 12 (3,1,2,2,3,1)
8. Kenneth Bjerre - 8 (2,2,0,1,1,2)
18. Frederik Jakobsen - 0 ()

Szwecja - 16 pkt
11. Fredrik Lindgren - 13 (2,2,2,1,3,3)
12. Antonio Lindbaeck - 3 (d,0,1,2,0,0)
20. Joel Kling - 0 ()

Australia - 15 pkt
1.Jason Doyle - 13 (3,1,3,3,1,2)
2. Max Fricke - 2 (1,0,1,0,0,0)
15. Jaimon Lidsey - 0 ()

Polska - 15 pkt
3. Maciej Janowski - 9 (2,3,3,0,1,0)
4. Patryk Dudek - 3 (t,1,1,1,-,-)
16. Maksym Drabik - 3 (2,1)

Niemcy - 12 pkt
5. Kai Huckenbeck - 0 (-,-,-,-,-,-)
6. Martin Smolinski - 11 (w,2,2,3,2,2)
17. Michael Haertel - 1 (1,0,0,0,0,0)