PKO Ekstraklasa: Arka rozbiła ŁKS na wyjeździe

  • Data publikacji: 21.09.2019, 17:00

W pierwszym, sobotnim meczu 9. kolejki PKO Ekstraklasy, ŁKS Łódź mierzył się z Arką Gdynia. Goście wysoko zwyciężyli i odskoczyli nieco od dna tabeli.

 

Spotkanie dwóch ostatnich drużyn w ligowej tabeli zapowiadało się wbrew pozorom niezwykle ciekawe. Po niemrawym początku do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić gospodarze. Najbliżej szczęścia był w 12. minucie Dani Ramirez, ale strzał Hiszpana sprzed pola karnego, pewnie zbił na róg Pavels Steinbors. Sześć minut później, po dobrej, indywidualnej akcji Macieja Wolskiego zabrakło tylko wyłożenia futbolówki do niepilnowanego Ramireza. To wszystko zemściło się na ŁKS-ie, gdy nieporadność obrońców wykorzystał Davit Skhirtladze, pakując piłkę pod samą poprzeczkę. W 26. minucie, po swoim rajdzie na skrzydle, cudownym strzałem z rzutu wolnego popisał się Ramirez. Jednak jeszcze lepiej zachował się łotewski bramkarz Arki, parując piłkę na rzut rożny. W 41. minucie, gości uratowała poprzeczka,  po ciekawej próbie Jose Pirulo. Chwilę przed zejściem do szatni gdynianie zadali drugi cios. Maciej Jankowski odegrał piętką do Marko Vejinovicia, jeden z obrońców próbował wybić piłkę, ale trafił tak niefortunnie, że ta spadła pod nogi Skhirtladze, który po raz drugi dokonał egzekucji.

 

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od przewagi Arki. Jednak w 52. minucie łodzianie zdobyli gola kontaktowego. Na raty trafił Rafał Kujawa, posyłając piłkę w prawy dolny róg bramki. Radość miejscowych była jednak krótka, bo siedmiominutowa. Wtedy też, Skhirtladze wbiegł w pole karne, podał futbolówkę do Jakuba Wawszczyka, a ten przytomnie wycofał ją do Michała Nalepy, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Arkadiusza Malarza. W 67. minucie, w polu karnym padł Pirulo, a gospodarze domagali się karnego. Po bardzo długiej analizie VAR, sędzia podjął decyzję, że faulu jednak nie było. Natomiast w 73. minucie "Arkowcy" zdobyli czwartą bramkę. Tym razem, sytuację sam na sam z Malarzem wykorzystał Jankowski. W końcówce, doskonałą okazję miał jeszcze Pirulo, ale świetnie interweniował Steinbors. Ostatecznie Arka zwyciężyła aż - 4:1.

 

Z Łodzi Adam Mroczek

 

ŁKS Łódź - Arka Gdynia 1:4 (0:2)

Bramki: 52' Kujawa - 21', 44' Skhirtladze, 59' Nalepa, 73' Jankowski

ŁKS Łódź: Malarz - Grzesik, Juraszek, Sobociński, Bogusz, Pirulo, Piątek, Guimaraes (81' Srnic), Wolski (46' Trąbka), Ramirez (81' Pyrdoł), Kujawa

Arka Gdynia: Steinbors - Maghoma, Jankowski (90+3' Fernando), Skhirtladze (87' Wilczyński), Vejinovic, Nalepa (78' Deja), Marciniak, Busuladzic, Budziński, Zbozień, Wawszczyk 

Żółte kartki: 33' Grzesik, 83' Juraszek - 47' Skhirtladze, 50' Wawszczyk, 77' Marciniak

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

 

AKTUALNA TABELA