PKO Ekstraklasa: Wisła Płock pokonuje Wisłę Kraków
- Data publikacji: 22.09.2019, 17:30
Wisła Kraków, pomimo dobrej gry, przegrała na wyjeździe z Wisłą Płock, która potrafiła skutecznie wykorzystywać swoje sytuacje. Wynik 2:1 (1:1) dał gospodarzom awans do czołowej ósemki. Swoją serię bramkową przedłużył Paweł Brożek, który jednak musiał zejść z boiska przez uraz.
To spotkanie szczególny charakter miało dla Radosława Sobolewskiego. Legendarny zawodnik Białej Gwiazdy, do niedawna asystent trenera Macieja Stolarczyka, po raz pierwszy w tej roli stanął w szranki przeciwko drużynie, w której święcił największe triumfy w karierze. Nafciarze do spotkania przystępowali podbudowani zwycięstwem nad Legią Warszawa, natomiast goście w poprzedniej kolejce zremisowała z Koroną Kielce kończąc mecz w dziesiątkę.
Gospodarze dobrze weszli w spotkanie i już w 16. minucie poskutkowało to otwarciem wyniku. Z dystansu uderzał Dominik Furman na tyle mocno, że Michał Buchalik nie zdołał sięgnąć piłki. Po chwili Wisła Kraków zaczęła podkręcać tempo, by jak najszybciej wyrównać wynik. Podopieczni Macieja Stolarczyka zaczęli prezentować to co nieraz już pokazywali, czyli ładne rozegranie piłki i cierpliwe budowanie kolejnych akcji ofensywnych. To opłaciło się w 28. minucie, gdy po podaniu od Michała Maka piłka wylądowała pod nogami Pawła Brożka. Napastnik Białej Gwiazdy skierował piłkę do siatki i na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. Brożek tym samym zaliczył 7 trafienie w tym sezonie, 148. w historii swoich występów w Ekstraklasie i do 5 meczów przedłużył swoją serię spotkań ze strzeloną bramką. W 45. minucie Brożek zszedł z urazem z boiska i został zmieniony przez Krzysztofa Drzazgę.
W drugiej połowie przez zdecydowaną większość czasu to gracze z Krakowa dominowali na boisku, kontrolowali piłkę, budowali swój atak pozycyjny. Drugą bramkę strzelili jednak gospodarze. W 76. minucie po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym ustawił się Damian Michalski, który nie dał szans Buchalikowi. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Wisła Płock triumfowała po raz 4 w tym sezonie. Dla Wisły Kraków od samego wyniku bardziej martwiące mogą być kontuzje Pawła Brożka i Macieja Sadloka, których występ w zbliżających się derbach Krakowa stanął pod znakiem zapytania.
Wisła Płock - Wisła Kraków 2:1 (1:1)
Bramki: Dominik Furman 16', Damian Michalski 76' - Paweł Brożek 28'
Wisła Płock: Thomas Daehne - Cezary Stefańczyk, Jakub Rzeźniczak, Alan Uryga, Damian Michalski - Damian Rasak, Dominik Furman, Giorgi Merebaszwili (90. Maciej Ambrosiewicz), Mateusz Szwoch - Angel Garcia Cabezali (71. Mikołaj Kwietniewski), Ricardinho (63. Olaf Nowak)
Wisła Kraków: Michał Buchalik - Lukas Klemenz, Marcin Wasilewski, Rafał Janicki - Kamil Wojtkowski, Vullnet Basha, Vukan Savicevic - Chuca (67. Jean Carlos Silva), Maciej Sadlok (72. Marcin Grabowski) - Paweł Brożek (45. Krzysztof Drzazga), Michał Mak
Żółte kartki: Marcin Wasilewski, Michał Mak, Kamil Wojtkowski, Krzysztof Drzazga
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa)